Ja bym się nie pokusiła. ;)

jakbym poszła to na ok godzinkę/ dwie na początek, w dzień kiedy nie będzie totalnego ukropu, ani silnego wiatru. Na pewno osłoniłabym parawanem, postawiła parasol, nasmarowała kremem z wysokim filtrem, nie rozbierała przesadnie bo po co ma być bez ubranek jak i tak nie będzie się opalać :). a pić podawać co jakiś czas tak jak i do tej pory, jak będzie marudny to może o to właśnie chodzić ;) Powodzenia

zalezy czy cieplo czy nie :) moze w bodach lezec na kocyku :) a pic jak zacznie marudzic :) no i krem obowiązkowo i czapeczka :)

ja bym wziela taki półnamiot dla dzieci, kosztuje grosze a ochrania dziecko przed sloncem i silnym wiatrem. dziecka nie wystawiaj na slonce wie c jak raz posmarujesz to bedzie ok. w zaleznosci od temperatury ale raczej kiedy bedzie w cieniu to pozostawiłabym je w body na krótki badz bez rekawkow.