takie małe dziwczynki to zazwyczaj małe księżniczki więc może kup jej jakiś zestaw różowych gumek do włosów spineczek z jakimś lustereczkiem małe dziwczynki to lubią i na pewno będzie się cieszyć a ty nie wydasz dużo do tego może jeszcze jakaś czekoladka(chyba że uważasz że dzieci w tym wieku broń Bloże nie powinny jeść żadnych słodyczy...) i tyle:) mam nadzieję że pomogłam

Myślałam włąśnie o czymś do włosków, albo małej torebeczce. Taki maluch a jaki problem z prezentem ;) Dzieki ;)

Może jakiś kucyk(KONIK),mam córcię prawie dwuletnią i bardzo je lubi o słodyczach nie wspomnę bo mamy mnie zlinczują :)

ej ale tak szczerze to czy kawałek czekolady alb cukierek jakiś czy lizak raz na jakiś czas to taka zbrodnia?? ja sobie nie wyobrażam tego żebym miała nigdy w życiu nie dać swojemu dziecku lizaka albo jakiegoś batonika bo to złe czy coś... ale w sumie każdy ma swoją filozofię niektórzy mięsa nie jedzą a ja bez mięsa ciągle głodna się czuję ale bez kitu nie mówmy nie dla czekolady ale nie popadajmy ze skrajności w skrajność...

Paulam dla mnie to nic strasznego.Moja mała dwa razy w tygodniu dostaje słodycz.Wszystko w ramach rozsądku :)

no własnie o to chodzi mi się wydaje że nasze podejście jest zdrowsze niż takie bezwzględne zabranianie słodyczy :) w końcu czym był by świat bez odrobiny słodyczy :p

I masz odemnie plusa :)

Cos slodkiego,bez przesady zeby czlowiek wszedzie gdzie pujdzie mial kupywac i myslec nad prezentami,wszystko jest drogie ,zabawki to masakra ,nie znajac dziecka lepiej kupic cos slodkiego a nie wydasz na prezent chodzby tanszy a ona sie nie bedzie tym interesowac.A jest na tyle duza ze pewnie slodycze je,a pozatym ty nie muszisz tego wiedziec,zawsze tak bylo kiedys ze sie cos slodkiego dziecku przynosilo i bylo...

Zrobiłam wywiad z rodzicami Agatki i wiem, że teraz lale są na czasie ;) Postanowiłam i razem z chłopakiem kupiliśmy jej lale co je i siusia ;) Dużo nie wydaliśmy i wszyscy szczęśliwi ;)

Dziękuję za odpowiedzi ;)