Powinniscie. To co piszesz brzmi neipokojaco. Troche malo napisalas. Czy maly potrafi sie skoncentrowac? Czy wykonuje polecenia? Reaguje na imie? Przychodzi gdy go wolasz?

mój ma 3 lata i mówi dużo, ale głównie tak, że przede wszystkim ja go rozumiem ;)...ale mówi coraz lepiej i wcale się tym nie przejmuje, jak pójdzie do przedszkola to będzie musiał się nauczyć jak nikt nie będzie go rozumiał ;)

Skoncentrować się potrafi, np. układa klocki przez godzinę, choć jest bardzo aktywnym dzieckiem i woli latać, biegać, skakać, jeździć na rowerze. Jak mu zaaranżuję zabawę, to potrafi się na niej skupić. Polecenia wykonuje, rozumie, choć najczęściej jak go o coś poproszę mówi:"nie". Na imię reaguje i to w różnych odmianach i odsłonach (Antek, Antoni, Antosiu, kochanie, synku etc.)

A ja uważam, że zachowuje się zupełnie normalnie. Wiele dzieci tak ma- mówią, potem mają jakies przerwy w mówieniu i potem gadają jak najete. Poza tym Twój synek ma jeszcze sporo czasu. Jeżeli bawi się normalnie, jest kontaktowy, wesoły to sądzę, że wszystko ok:)

nie powinnaś się przejmować - twój syn jest bardzo aktywny, umie się skoncentrować -słyszałam, że u dzieci rozwija się "coś za coś" - jak w czymś jest bardziej rozwinięty to coś innego może pozostać w tyle ;) - może szkoda mu energii na mówienie i może za dobrze go rozumiesz, pamiętam, że miałam ten sam stres, ale skoro lekarz na bilansie powiedział, że jest ok to przestałam się stresować - przyjdzie czas to zacznie mówić :)

Zupelnie normalne.Wlasnie pisalam dziewczynie w pytaniu wyzej, ze na mowe nie ma reguly. Jeden zacznie mowic szybko i sie zatrzyma inny zacznie mowic pozniej i przescignie tych ktorzy juz dawno mowili. Moj synek pierwsze mama powiedzial majac poltora roku, na dzien dzisiejszy ma 2,8mcy i gada jak najety.Wszystko doslownie wszystko powtarza :). Dziecko, ktore milknie przygotowuje sie do mowienia. Teraz twoje dziecie rozumie wiecej niz wczesniej i potrzebuje po prostu poukladac sobie to w glowie. Chlopcy moga nie mowic nawet do 3r.z. Cierpliwosci, jak zacznie nawijac to juz nie skonczy ;)

Dodam jeszcze,ze syn mojej kolezanki, ktory chowany jest w dwoch jezykach, do trzeciego roku nie mowil nic, majac 3 lata i kilka miesiecy wystrzelil jak z torpedy, co wiecej zaczal mowic po angielsku, ktorego ma znacznie mniej w otoczeniu niz polskiego :). Tak wiec glowa do gory poki co nie ma powodow do niepokoju :).

moi chłopacy też nie chętnie mówią, za to rozumieją wszystko o co ich prosimy. Mojej szwagierki synek ma niecałe 2 latka a mówi już pełnymi zdaniami, już od kilku miesięcy pięknie wszystko powtarza co tylko usłyszy, "śpiewa" piosenki, umie powiedzieć wierszyk- z pomocą mamy a moi... nic. Najgorsze, że moi nie za bardzo chcą powtarzać- jeśli mają ochotę to owszem a tak to za nic w świecie ich nie zmusisz. Ale cóż, mają jeszcze czas;) Jedyne o co się martwię to, że jak zaczną mówić to nas przegadają:P

Troche nie pokojace ale jeszcze nic pewnego. Moje dziecko ma 2.4 miesiace i nadal duzo mowi po swojemu. Co prawda jest dwu jezyczne. Rozumie dwuch jezykach, mowi wiecej po angielsku niz po polsku choc rozumie doskonale w dwoch jezykach. Mowi dwoch slowka ale mozna powiedziec ze te swowka to mama , tata, daj , mleko, sisi, nie , tak i tam pare slow . Jak chce cos powiedziec to mowi swoim jezyku ktorym musze przytakiwac ze rozumie. Znajomej dziecko ma 3.5 roku juz ladnie mowi zaczyna zdaniami choc jeszcze zacina jezykiem dziecinnym.