Intensywnie dzieci przeważnie zaczynają dość wcześnie próbować siadać i nie ma to nic wspólnego z siadaniem, ćwiczą w ten sposób mięśnie brzucha, które umożliwią im później siadanie. Dzieci najczęściej siadają same w 8 miesiącu życia, czasem wcześniej trochę, a czasem później. Co do raczkowania, to to co opisujesz jest raczej próbą pełzania, bo najprawdopodobniej twoje dziecię najpierw zacznie pełzać, aby potem dopiero raczkować. Aczkolwiek moja córka nie pełzała, od razu zaczęła raczkować, ale za to późno, bo jak miała 10 miesięcy, ale wtedy umiała już chodzić za rączkę i przy meblach, trochę nie po kolei to zrobiła, ale cóż każde dziecko jest inne.

1. Tzn. moja się zaczęła dżwigac w 4mż, potem zaprzeestała i na nowo chciała siedziec od 6mż, w 7mż siedziała sama tylko przez chwilkę, a całkiem stabilnie dopiero w 8 mż. Wtedy też z leżenia starała się intensywnie uśiąsc, to bokiem, to przodem, to się dźwigac itp. i udało się jej to na początku 9mż, czyli można powiedziec, że od intensywnych prób siadania do siadania minęło około 20dni ;)

2. Moja córa tak właśnie obkręcała się o 360stopni w 7mż. Chociaż już w 6 próbowała różnych sztuczek w celu przemieszczenia się, np. unosiła samą pupę, albo unosiła się na samych dłoniach. W 8mż zaczęła w końcu delikatnie pełzac lub przesówac się do tyłu, więc jak widac te próby od 7mż do 8mż dotyczyły nauki pełzania, a nie jeszcze raczkowania. Trwało to około 20dni ;)
A pod koniec 8mż zaczęła przybierac pozycje na kolanach i dłoniach i energicznie bujac się w przód i w tył. Kolejnym etapem było raczkowanie np. 3kroki wprzód i 2 w tył, 2 w przód i 4 w tył :D i to cały 9 mż trwało, z tym że coraz więcej "kroczków" udawało się jej robic do przodu. A jakieś 5dni po skończeniu 10miesiąca życia zaczęła już śmigac jak szalona.
Czyli podsumowując tą naukę raczkowania, to trwała od końca 8mż do początku 10mż, czyli około 40dni :)