A próbowałaś zabawą? Może Twoja mała się zraziła po wizycie u stomatologa. Pokaż małej, że Ty myjesz ząbki i świetnie się przy tym bawisz, może ją to zachęci. Jej też zrób zabawę z mycia ząbków tak, żeby mycie sprawiało jej przyjemność a nie katorgę. Kup jej taką szczoteczkę jaką będzie chciała, niech sobie wybierze. Powinno pomóc. Teraz będziesz miała dużo takich sytuacji, że mała się uprze na coś i kategorycznie powie, że nie, bo zaczyna się u niej okres buntowniczy, dlatego dużo cierpliwości i powodzenia.
Ps. mnie też to czeka ;)

Dziękuje kochana, wypróbuje to zaraz. Umyję zęby i ona ze mną. Może sama sobie będzie jeździła po tych ząbkach to zawsze coś:) Dziękuje Ci bardzo:*

Moja koleżanka też miała taki problem, ale udało jej się go zlikwidować. Poszła z córką (4-latką) do sklepu, mała wybrała sobie elektryczną szczoteczkę, kubek do płukania, pasty do zębów. Umowa była taka, że zębów nie myją tylko łaskoczą język szczoteczką. Wróciły do domu, mała z chęcią rozpakowała nową szczoteczkę, pojadła trochę pasty i wg umowy połaskotały język, trwało to ok tygodnia, po czym mała stwierdziła sama bez namawiania, że połaskocze ząbki i trwa to dziś. Codziennie myje ząbki, Może to Ci pomoże. Powodzenia

Moja corka odkad skonczyla 2,5roku myje sama zeby. Zdaje sobie sprawe, ze nie zawsze zrobi to perfekcyjnie, ale robi to bardzo chetnie i widze, ze stara sie to robic dokladnie. Teraz ma skonczone 4lata.

Mozliwe ze Twoja corka troche zrazila sie do dentystow, pierwsza wizyta powinna byc mila, zabawna, tak zeby dziecko pamietalo, zeby bylo fajnie :) a moze te dwa zabki ja bola, dlatego nie chce wogole myc..?

Na Twoim miejscu kupilabym jej mala szczoteczke, taka jaka bedzie chciala i kolorowa paste i nie myj jej na sile, tylko niech sama myje, nawet jak z poczatku nie bedzie tego robic zbyt dokladnie. Idz wtedy zawsze z nia do lazienki i tez myj i pokazuj żeby robila to co Ty - w prawa strone, w lewa, do gory, na dol... :) powodzenia

A do kiedy miałaś zamiar jej myć zęby?
Wcale się nie dziwię że się buntuje, jest już w takim wieku że powinna sama to robić. To samo z jedzeniem i innymi czynnościami.

a może niech mała Tobie myje ząbki a Ty jej:)
mojemu to się spodobało:D
frajdę z tego miał:P

Moja córka ma niecałe 14 miesięcy i już nie chce, żebym ktoś mył jej ząbki tylko ona chce sama. Używamy więc dwu szczoteczek, jedna myje mama lub tata a mała "poprawia" po nas drugą. Myślę, że Twoja córka jest już za duża na mycie ząbków przez mamę. Co do dziurek to powinien dentysta je "załatać" i później polakierować ząbki.

Mój ma prawie 15 m-cy i też sam myje. I ma 2 szczoteczki, jak jedna mu się nudzi i z mycia nic nie wychodzi to dostaje drugą. Czasem mi pozwoli na chwilę pokazać jak myć, albo robię to przez moment sama, albo trzymam jego rączkę i kieruję nią. Oczywiście dziecko tak dokładnie nie wyczyści zębów jak rodzic, ale robienie tego na siłę może spowodować, że w przyszłości nie będzie chciało ich myć... i te stałe ząbki szybko się popsują.