Hm moja ma 11 mc i nigdy w wózku nie leżała na brzuszku a tym bardziej w spacerówce;D
A co to ma mieć na celu??

Mój leżał na brzuszku w gondoli...Uwielbiał tak spać,nawet po 5 godzin sypiał,do 5 miesiąca. W spacerówce na brzuszku????A jakim sposobem jak spacerówka ma oparcie???A jak opuścisz to chyba nie jest idealnie płasko?Będzie niewygodnie...Może lakarce ogólnie chodziło o wózek z którym chodzisz na spacery?Nie konkretnie o spacerówkę,i tak sobie powiedziała???

Dla mnie to taki widok czyli 3 czy 4 miesięcznego dziecka w spacerówce,jest co najmniej dziwny...Nie jestem lekarzem,ale jestem matką,i nie dała bym tak maleńkiego dziecka do spacerówki,chociażby ze względu na bezpieczeństwo,głęboki wózek zawsze będzie lepszy dla leżącego dziecka,spacerówki są dla tych które siadają,albo chociaż zaczynają siadać,i ze względu na swój wiek,są nieco bardziej ciekawe świata,ale 3 miesięczne dziecko to nawet nie chwyta w łapkę!

dokładnie!!!

Moim zdaniem zdanie lekarza powinno się liczyć. Skoro to ortopeda to widoczie czemuś ma to służyć, Spacerówki równiez są różne. Jedna drugiej nie równa. Niektóre rozkłada się do pozycji leżącej więc to mnie nie dziwi.
Dziwi mnie natomiast dlaczego nie porozmawiałaś z lekarzem na temat swoich obaw.
Może znalazłoby się jakieś inne rozwiązanie.
Ja dostosowałabym się do polecenia lekarza, pod warunkiem że czemuś ma to służyć. Wiem jedno moje najbliższe przyjciółki mają swoje dzieci w spacerówce od 3 ego miesiąca.
Ale te spacerówki są tak wyprofilowane,że praktycznie jak w gondoli.
Wózek wózkowi nie równy.
Moja mała ma już 3 miesiące i góra 8cm luzu w gondoli.
Sądze, że nie dotrwamy do końca 6ego miesiąca...

nawet nie sluchaj takich bzdur, po pierwsze dziecko jest zdecydowanie za małe na spacerówke, nawet rozkładaną do pozycji leżącej; po drugie, nie każde dziecko chcę leżec na brzuchu w wózku, i nie ma sensu dziecka zmuszać do tego.

ale w spacerówce typu parasolka czy spacerówce spacerówce?jak w tym drugim to się zgodzę ale dlaczego to ma być lepsze od leżenia normalnie w łóżeczku czy na łóżku? a może chodziło o to żeby oprócz w domu dodatkowo na spacerze też na brzuszku może na świeżym powietrzu chętniej będzie leżeć?ale jeżeli chodziło o spacerówkę typu parasolka(nawet ta rozkładana całkowicie) to jakoś sobie tego nie wyobrażam po za tym większość takich wózków ma ostrzeżenie że nie nadają się dla dzieci poniżej 6miesięcy.a może właśnie o to chodziło żeby malucha położyć nie na płasko ale troszkę wyżej ale moim zdaniem to za wcześnie.

Pani doktor miała na myśli,żeby wychodzić z Wiktorią na spacery już w spacerówce rozkładanej do pozycji leżącej,że może wtedy będzie chętniej leżeć na brzuszku,bo nie lubi tego.A tak to leżąc na brzuchu może zaciekawiłaby się otoczeniem i polubiłaby w końcu tą pozycję.

ciekawe świata a co ona będzie widzieć czy w gondoli czy w spacerówce na brzuszku?moim zdaniem wręcz przeciwnie zacznie ryczeć ci.
Ja małą woziłam na brzuszku w gondoli(latem)tylko dlatego,że miała kolki więc leżąc na brzuszku sama sobie go masowała i fajnie bączki puszczała alllle moja to była taki śpioch na dworze,że jak wyjechałam za blok to już spała.
Czy ty masz jakieś wskazania żeby mała leżała na brzuszku?bo nie wszystkie dzieci lubią przebywać w tej pozycji.

ortopedzi zalecają taką pozycję aby 'ćwiczyć' staw biodrowy moja miała to samo zalecenie ale strasznie tego nie lubiła i kładłam ją rzadko, miała też zalecenie pieluchy ortopedycznej na cały dzień!zakładałam jej sporadycznie przez pierwsze 3m-ce, nosiłam małą 'okrakiem' na swoim brzuchu i na ostatniej wizycie (we wtorek) wszystko z bioderkami było już dobrze więc ja się pytam po co ja miałam męczyć swoje dziecko?bo lekarz tak kazał? nie słuchajmy się ślepo lekarzy choć wiadomo trzeba mieć na uwadze ich zalecenia choć uważam że nie należy męczyć dzieci.także jak chcesz to spróbuj wozić tak mała jak jej się spodoba to ok jak nie to nie a ze spacerówki czy z gondoli i tak nic nie będzie widziała więc moim zdaniem wszystko jedno w czym będziesz ją wozić.