Jeśli sama chcę stać to raczej krzywdy sobie nie zrobi ale 4.5 miesiąca to moim zdaniem odrobinę za wcześnie na stanie.Bardzo często dzieci garną się do czegoś a w praktyce niestety nie są jeszcze gotowe na pewne czynności.Mój syn gdy miał 4 miesiące strasznie chciał już siedzieć,kiedy tylko byl na kolanach to od razu wykorzystywał sytuację,jednak mimo tego,że robił to sam nie pozwalałam mu jeszcze na siedzenie aby zbyt wcześnie nie obciażał kręgosłupa.Twoja córeczka jeszcze też ma dużo czasu na ćwiczenie nóżek i tym bardziej na stanie więc na twoim miejscu zbyt szybko bym jej na to nie pozwalała.

takie etapy siedzenia tez przerabialam, tylko ona jak sie podnosi do siedzenia i wyciaga raczki a ja nie chce jej pomoc to araz sie denerwuje i placze, ze staniem tak samo, nie chce by stawala ale ona siluje sie ze mna i placze az stanie

Ze staniem chyba tak jak z siedzeniem. Moja ma 4 miesiące i chwyta moje palce i sama mocno usiłuje się podnieść do siadu- nie widzę w tym nic złego, jeśli sama próbuje to tylko ćwiczy sobie mięśnie i kręgosłup. Tak samo ze staniem, jak sama się do tego pali, to od czasu do czasu można jej na to pozwolić, ale oczywiście wszystko w granicach rozsądku