To się ciesz.Ja nie wybudzałam,zakłócanie snu dziecka podczas takiego rozwoju mózgu też nie jest zdrowe. ALe to tylko moje zdanie :) Nie jedna mama stąd by chciała aby jej maluszek tyle ciągiem przespał :)

To się ciesz.Ja nie wybudzałam,zakłócanie snu dziecka podczas takiego rozwoju mózgu też nie jest zdrowe. ALe to tylko moje zdanie :) Nie jedna mama stąd by chciała aby jej maluszek tyle ciągiem przespał :)

noworodki potrzebują 16 godzin snu na dobę jeżeli ci przybiera na wadzę to nie budź chyba że w nocy Ci nie chce spać tylko w dzień tak Ci przesypia żeby ustalić jej rytm dnia moja mała w nocy potrafiła tyle przespać w dzień już nie :)

corka od urodzenia przesypiala mi cale nocki i wcale jej nie wybudzalam :) na niedowage nie cierpiala. Rozwijala sie i nadal sie rozwija prawidlowo.
Syna tez nie budzilam w nocy.
Pytam po co ? Jesli dziecko bedzie glodne samo da Ci znac.

mi w szpitalu tez polozne mowily ze gora co 3 godziny budzic do karmienia. Na poczatku probowalam go budzic ale trwalo to dlugo, pozniej sie zloscil i wcale nie mial ochoty na 'cyca' i tylko ciezko go bylo z powrotem uspic.Wiec stwierdzialm, ze po prostu On tak potrzebuje i zostawiam w nocy w spokoju:) Czyli.. mozna:)

mały jak był noworodkiem, to w nocy potrafił przespać 7 godzin bez jedzenia. natomiast przez dzień wybudzałam, jak nie jadł już 5 godzin.

Miałam taki sam "problem" moja mała drugiego tygodnia tak przesypiała naszczęście mam położna "ciocię" która nas odwiedzała i kazała się cieszyć że dziecko tak przesypia ładnie. Jeżeli przybiera na wadze to nie ma sensu jej budzić. Moja ma teraz 5tyg i przesypia 7h nawet w nocy wstaje tylko jeden raz na jedzenie. Ciesz się póki możesz że tak ładnie śpi bo nie wiadomo jak będzie później :))

Miałam tak samo i też pytałam bo nie wiedziałam co robić :) Dziewczyny radziły nie budzić, więc nie budziłam. Teraz synek ma 2 miesiące i śpi w nocy nawet 9 godzin bez pobudki :):):)