To jak moj starszy, po 6 miesiacu zastrajkowal. Ale do 9 jadl na moja odpowiedzialnosc kasze manna na normlanym mleku. Pediatra zabronila, wiec po kryjomu dalam. Bo inaczej nic nie jadl. Do 9 miesiaca sie udalo, potem juz nic na mleku... A najlepsze, ze lekarka myslala, ze on na tym NAN-nie sie tak pieknie rozwija :D
wspolczuje, bo wiem, ile trzeba sie bylo nagimnastykowac. Zupki jadl, bo lubil. Szybko wpowadzlismy wszelkie placuszki, z jabluszkami, z bananami, przeszukiwalam gazety o niemowlakach, w poszukiwaniu pomyslow dla dzieci niejadkow.
A smakowe mleko od nestle moj mlodszy pije z umilowaniem. U nas jest w kartonikach 200ml od 10 miesiaca (truskawkowe, waniliowe, biszkoptowe, czekoladowe, brzoskwiniowe i inne). Modyfikowane poszlo w odstawke wczesniej, wiec musialam czyms zastapic. I to sie sprawdzilo. Pije ok 2 razy dziennie czasem :) Chociaz ma rok i miesiac :)

ja osobiście nie,ale moja mama zawsze mi opowiada jak to ciężko miała z moim starszym bratem,który miał 3 miesiace i jak mama podchodziła z butelką mleka to płakał i zaciskał buźkę.na tamte czasy było mamie bardzo ciężko,bo nie było takich gotowych rzeczy jak teraz są.mój brat wychował się na obiadkach.fakt miał od małego bardzo słabe zękby...a może małej nie smakują te mleka,może po nich boli je brzuszek,dlatego odpycha butelkę?wiem,że krowie uczula ,sama osobiście nie daję,bo mój synek jest alergikiem i pije specjalne,ale może krowie jej zasmakuje?

My właśnie teraz mamy mały kryzys w jedzeniu... małą do MM przekonałam przez kakao. najpierw piła kakao na mleku krowim sklepowym a później na mm teraz pije samo MM. Z tym ze u nas waga ok i morfologia też nie licząc anemii delikatnej...

Moja ma dokładnie tak samo ,a dzisiaj to już w ogóle mleka nie wypiła,sama nie wiem od czego to jest,też żywię ją teraz słoiczkami,mam nadzieję jednak że jeszcze jej się odwidzi takie jedzenia

kurcze rano naprodukowałam się żeby odpowiedzieć ci na pytanko no i dupa odp.znikła:(więc piszę jeszcze raz z nadzieją że tym razem się wklei.My mieliśmy podobny problem ale ok 5-6msc.u nas problemem był za mały smoczek w butelce,Jak zmieniliśmy to mała w końcu zaczęła jeść ale bunt trwał z 3 tyg,też jadła z chęcią deserki i obiadki a mleka nie.Nie zmuszaliśmy jej ile zjadła tyle zjadła.Morfologia podobno zawsze jest słaba bo do 4msc,dziecko ma zapasy od mamy wszystkiego a potem zanim zacznie jeść wszystko to a to ma zamało jednych kriwnek za dużo drugich,Głowa do góry na pewno minie niejadkowi.Pozdrawiam:)