Witam serdecznie,
mam pytanko, jak to było z rozszerzaniem diety u Waszych pociech?
Maja skończyła 7 m-cy, jest na mleku modyfikowanym.
Ładnie zjada po 120ml średnio co 3-3,5h, ale przecież nie może jeść tylko mleka, prawda? Każda próbka podania zupki, deserku itp. kończy się na tym, że zje 3-4 łyżeczki dostaje szczękościsku, odwraca głowę, wierci się i nie chce ruszyć więcej. I tak od 2 miesięcy, od kiedy zaczęłam jej podawać nowe smaki. Niby chętnie otwiera bużkę i je z łyżeczki, ale tak jak pisałam, tylko kilka łyżeczek. Pediatra zalecał podawanie tych kilku łyżeczek przed każdym karmieniem, tak aby te 150ml zupki w ciągu dnia zjadła.
Czy Wasze dzieci też tak mało zupki jadły? Jak to było u Was z rozszerzaniem diety?