może dawaj mu wtedy coś do picia, albo chrupkę kukurydzianą ;-) a pozatym chodzi to znaczy raczkuje czy jak? ;p

raczkuje juz mu dawalam cos innego do zajecia to wywali i dalej lepi sie i placze

Moja siostra miała podobnie, jak tylko widziała że ktoś żuje to od razu jej szczena też latała xD Tylko że ona się w tedy chrupkiem zadowoliła... Może jak jesz kanapke to daj mu skórkę od chleba, przy obiedzie troszkę ziemniaków etc. Daj mu to co ty jesz, tylko że w wersji dla bobaska ;)

Ciesz się ze ma apetyt :) i korzystaj z tego ze jest ciekawe jedzenia , przeciez mozesz dawac warzywa gotowane , miesko tez gotowane ,chleb itd moze synek ma juz dosyc dzieciecych papek ;)

je juz z makaronem, ryzem, kawalkami ryby czy miesa ale ma dopiero dwa zeby wiec nie zbyt moge mu dac cos innego bo nie pogryzie chleb zgryzie jak zrobi sie miekkie to wywali jest strasznie wybredny co do jedzenia.

Moja 10 miesięczna córcia też tak ma :D Jak tylko widzi że ktoś coś je zaraz przypełznie i woła am am am .... hehe ja się cieszę bo ma apetyt ale też nie chce w nią tak pchać wszystkiego i daję jej po troszeczku tego co jem i mam spokój:) Ale czasem zadowoli się czymś innym:)

Może jedzcie razem posiłki - każdy swój talerzyk w jednym czasie?

Acha, nasza 8 misieczna bezzebna corcia potrafila niezle gryzć.

niewykonalne jak on je to wtedy ja nie zjem nic