o suchym chlebie też być nie możesz! Potrzebujesz teraz witamin minerałów i energii. Być może faktycznie to potrzeba bliskości. Przy kolce raczej przystawienie do piersi by nie pomogło...

Migrenko, kolki są zazwyczaj o tej samej porze wiec musiałabys kilka dni poobserwowac i wymacac brzuszek czy twardy. U mojej zaczęły się ok 3 tyg i tez była najpierw niespokojna, kwilila, nerwowa się zrobiła, odrywala się od cysia, a ja nie wiedziałam co jej jest. Dopiero po ok tygodniu zaczęła się udręka bo płacz okropny Pomogła dieta dopiero tak jak piszesz, odstawienie białka i jeszcze kilku rzeczy.

A może to właśnie skok rozwojowy i jak ssie pierś to jest lepiej dziecku.

Jeżeli się uspokaja przy piersi to raczej nie są to kolki. Bardziej mi to pachnie na poczucie bliskości, moja tak miała do jakieś 6 tyg.ż.

Wiecie, Farben przeczytał jeden rozdział z poradnika Pampers ( gratis z pieluszkami i chusteczkami z Niebieskiego Pudełka) i świeci mi w domu mądrością :P

Z mężczyznami już tak jest ;)

Moja jak miała kolkę to piersi nie chciała wogóle złapac tylko ryczała