« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulinuskaaa
paulinuskaaa

2013-01-06 21:22

|

Poronienie

A co z ciałkiem dzieciatka po poronieniu??

hej dziewczyny, wszystkie piszecie o poronieniu bólu, a ja chcciałam zapytac co zrobiłyscie z ciałkiem swojego aniołka?..Ja bedąc w 21 tyg. dowiedziałam sie że moja ciaża obumarła, w szpitalu urodziam miałam łyzeczkowanie, strasznie sie zalamałam to była moja pierwsza ciąża. A ciała nie zabrałam wyraziłam zgode na pochowanie mojego dzieciatka przez jakąs organizacje. Teraz jak o tym mysle mam straszne wyzuty sumienia, i jest mi z tym bardzo zle. Mimo ze znalazłam ta organizacje wiem kiedy i gdzie odbedzie sie pogrzeb, Boli mnie to ze zostawiłam tam swoje malutkie dzieciatko....

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam

Kazdy w zyciu popelnia bledy ktorych puzniej zalujemy,musisz z tym zyc,lub sie z tym pogodzic.Twoje dzieciatko jest z toba w twoim sercu.Ja postapilabym inaczej niz ty ale to nie znaczy ze cie potepiam.Poronilam 2 razy,we wczesnej ciazy,druga w 8 tyg,cialko zostalo skremowane w Uk(tam poronienie).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78

Pogódź się z tym, czasu nie cofniesz. Wiesz, że Twoje maleństwo zostanie godnie pochowane, to najważniejsze. Nie załamuj się i nie dołuj dodatkowo, na pewno doczekasz się następnego dzieciątka i choć nigdy o tamtym nie zapomnisz, myśl raczej o tym, że jego maleńka duszyczka jest szczęśliwa w niebie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cendredelune18

Ja urodzilam martwą córeczkę w 29tc. Nie chciałam jej nawet widzieć, widziałam ją na USG 3D jak żyła.. i taką chciałam ją zapamiętać.. moja mama trzymała ją na rękach. Po porodzie położna zapytała mnie , czy chcę aby ją ochrzcić .. wyraziłam zgodę. Pytali czy będę chciała ją pochować, było dla mnie jasne ,że tak . Niecały tydzien po wyjściu ze szpitala był pogrzeb. A teraz boli mnie to..że musi leżeć w tym zimnie :(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jasiowamama

Ja raz poroniłam, to był 8 tydzień ciąży i w szpitalu powiedzieli, że nie było "czego" mi oddać. Drugi raz miałam ciążę obumarłą w 15 tygodniu. Ciałko Michałka nam wydali, dzień po wyjściu ze szpitala był pogrzeb. Dla mnie to ważne, że mogę pójść na jego grób. A u Ciebie ważne jest to, że wiesz, że dziecko jest godnie pochowane, nie zostało "odpadem medycznym" jak to mojego Michałka nazwała jedna pielęgniarka!