« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka
ksiezniczka

2012-02-02 18:22

|

Szpitale, lekarze, położne

A ja w szpitalu... :(

Trafiłam wczoraj do szpitala, czułam dziwne bóle w nocy, poszłam na kontrolną wizytę a pani chciała wzywać karetkę. Przedporodowe skurcze, skrócenie szyjki macicy i obniżenie maluszka jak do porodu. Tak się martwię. W dodatku nie ma przy mnie mojego ukochanego, praca i praca,a w dodatku wypadł mu jutro egzamin. Podają mi leki na zatrzymanie 'tego wszystkiego' i jednocześnie sterydy na rozwój płucek mojego maluszka, gdyby jednak uparcie postanowił wyjść na świat. Boje się tych leków, a bardziej ich konsekwencji dla mojego skarba. Co o tym myślicie? I macie może dla mnie jakieś rady dotyczące pobytu w szpitalu? Nigdy nie byłam w szpitalu, czuję się samotna :(

Odpowiedzi

Nie martw się tymi sterydami, ja też je dostawałam będąc w szpitalu! A do szpitala warto zabrać sobie ulubiony jasiek i jakąś dobrą książkę!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
diablicapaulina

Trzymaj sie. Bedzie dobrze.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kajoja

witam, ja też standardowa odwiedzam szpital co dwa tygodnie, ale u mnie wykryli cukrzyce ciążową oraz ze dzidzia jest za mała jak na swój wiek płodu. Też dostaawałam sterydy na rozwój płuc, miałam też pobierany płyn owodniowy i krew z pępowiny,ale wszystko jest dobrze i mnie wypuszczają co jakis czas.Pani ordynator tezmnie wystraszyła w grudniu że nie wyjde do póki nie urodze (około 29tc),wiec jak jechałam dwa tygodnie później to zabrałam całą wyrawke, dla siebie oraz dziecka,a auto tez bylo załadowane gdybym miała wrocic nie sama, a tu jednak mnie wypuścili i teraz wracam do szpitala 9.02 i bede miala wywoływanie...troche sie stresuje,ale mam nadzieje ze bedzie wszystko dobrze.. :)
U ciebie też bedzie dobrze, grunt to sie nie denerwować i spokojnie czekac :) pozdrawiam

Ja sterydy też dostawałam. Dwie dawki w 26 tc i dwie dawki w 31 tc. One na pewno nie zaszkodzą mogą tylko pomóc! dla twojego organizmu nie mają znaczenia a u maluszka przyśpieszają rozwój płuc, więc tym się nie martw. Na podtrzymanie ciąży i powstrzymanie skurczy za pewne dostajesz fenoterol albo magnez ;) (nie martw się kołataniem serca i trzęsącymi się rękami-to normalne).

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Buziaki kochana! Trzymamy kciuki zeby wszystko dobrze sie skonczylo! No szpital to dosyc przygnebiajace miejsce to prawda. Najlepiej zaopatrzec sie w ksiazki i gazety. Dasz rade!! Najwazniejsze zeby maluszek byl zdrowy i urodzil sie jak najblizej terminu!

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dycia183

Nie martw sie, wazne ze wykryto w miare wczesnie, ze da sie całą akcje powstrzymac. Poza tym znam wczesniaczka z 29tc i dzis jest zdrową 1,5 roczną dziewczynką :) Głowa do góry :)trzymamy kciuki, zeby maluch jeszcze nie wychodzil :P za zimno... ;p

W takich sytuacjach podają leki na rozwój płuc, to tylko dla dobra Twojego dziecka, na wypadek,gdyby nie udało się powstrzymać akcji porodowej. Płuca rozwijają się do ostatecznej postaci dopiero w ostatnich tygodniach, dlatego to bardzo ważne. Głowa do góry,wszystko będzie dobrze! Pozdrawiam.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolka23

trzymaj sie cieplutko i najwarzniejsze mysl pozytywnie sterydy nie szkodzą więc tu nie ma sie co martwić

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewa1986

musi byc dobrze nie denerwuj sie trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka

Dziękuje kochane, wiedziałam, że można na Was liczyć :).