zadnych,ale padiatra np zawsze mi powtarzala ze zanim podam owoce mam ok 1 m dac corce najpierw warzywnej zupki co by wlasnie poznala smak gorzki, i sie do niego przyzwyczaila ,a potem slodkie owocki.. ale np moja znajoma dostala rade od swoejej pani doktor by do owcow dodawala troche warzyzwnej zupki i tak coraz wiecej i corac wiecej az wkoncy same warzywa

Jak gotuję typowo dla małego to nie daję przypraw, tylko troszkę masełka, oleju lub oliwy. Ale te "dorosłe" nasze zupy też już mu daję normalnie doprawione i też wcina :)

Jak mojej coreczce dalam pierwszy raz marchewke to plula dalej jak widziala, musiala sie do smaku i konsystencji przyzwyczaic, potem bylo coraz lepiej. Nie przyprawialam niczym, ale mialam przerozne przepisy w ktorych bylo zeby np sok jablkowy dodac, albo pomaranczowy. Wiec moze tez sprobuj. Pierwszy raz dodalam kostki rosolowej jak moja cora miala jakies 8 miesiecy, teraz ma 10 i daje jej czasem papryke, sol, a rzadko mage. Sloiczkow z obiadkami to wogole nie chciala jesc.