hiszpańskiego uczyłam się we Wrocławiu na Oławskiej w LEKTORZE. Polecam! A angielskiego uczę się w malej prywatnej szkole Quest. POWODZENIA

Uwazam,ze nie ma zadnej na tyle dobrej szkoly, ktora bylaby warta swojej ceny.Na Twoim miejscu poszukalabym prywatnej osoby nie mowiacej po polsku badz ledwo co,nie ma nic lepszego niz zetkniecie sie z jezykiem twarza w twarz, kiedy musisz rozmawiac,kiedy musisz wytezac myslenie.

Ja sie uczylam w liceum i na studiach a doszlifowalam w UK. Ktos wspomnial o osobie anglojezycznej z minimalna znajomoscia polskiego - ja mysle ze to dobra metoda bo polscy lektorzy maja badziewna wymowe. Powodzenia

Od kilku dni ogladamy z mezem filmy i programy w TV po angielsku. Tzn te filmy na DVD ktore juz znamy. Musze powiedziec, ze duzo to daje, ale potrafimy troche gadac po angielsku. A najlepiej i najszybciej oczywiscie jest sie nauczyc jezyka w kraju, w ktorym ludzie sie nim posluguja. Ja tak nauczylam sie niemieckiego...

Ja Ci mogę polecić angielski w szkole języków obcych Britam w Gliwicach, Zabrzu i Bytomiu, ale niekoniecznie stacjonarnie, bo mają też kursy on-line. Umawiasz się z lektorem, native speakerem też, przez skypa o określonej godzinie i się uczycie. Dla mnie super, bez wychodzenia z domu, na własnym komputerze, kanapie i wygodnie, tak jak lubisz. Zresztą w ofercie mają też inne języki, ja narazie stawiam na angielski, z czasem będę chciała sobie "przypomnieć" też niemiecki:)