Zaryzykujesz zdrowiem swojego dziecka biorąc męża ze sobą? A zdrowiem innych maluchów? Nawet w masce na twarzy to będzie problem..to są maluchy bez tak naprawdę odporności. Jeśli to angina niech goni po antybiotyk i musisz się nastawić, że możecie razem jednak nie rodzić. Oczywiście zapytaj lekarza ale myślę, że powie Ci to samo. Wyobrażasz sobie anginę u parodniowego dziecka? Macie szpital na mur beton. To samo dotyczy Ciebie. Staraj się trzymać od męża przez ten czas w miarę z daleka:-(

najpierw musisz sie upewnic czy na pewno jest chory, a moze do porodu juz wyzdrowieje ??

Jeśli jest chory to go nie powinni wpuścić. Angina to choroba wirusowa i nawet po porodzie jak zbliży się do dzieciątka może bardzo szybko zarazić maleństwo. Taki dzieciaczek z brzuszka potrafi bardzo szybko załapać choróbsko. Ja bym na Twoim miejscu nie ryzykowała.

ja jechalam na porodowke w sobote a moj w piatek padl plackiem z goraczka,tez pisalam tutaj i sie zalilam hehe,na szczescie herbatka rozgrzewajaca + polopiryna pomogly,na drugi dzien byl zdrow jak ryba:)niech maz spedzi dzien w lozku sie wygrzeje pozadnie moze minie;)

Tymczasem na szczęście gorączki nie ma, jedynie trochę gardło go boli może przejdzie. Dziś po pracy zapakuję go do łóżka niech się leczy.