Mam 3 letnią siostrzenicę od września non stop choruję.Wszystko zaczęło się kiedy poszła do przedszkola,katar,kaszel wszystko naraz.Ostatnio miała zapalenie gardła kiedy się wyleczyła za niecały tydzien znów dostała gorączki i okazało się,że tym razem ma anginę..Antybiotyk,dwa tygodnie w domu,później powrót do przedszkola i za 2 dni znowu katar i tak w kółko.Siostra odchodzi od zmysłów.

moj syn tez chodzi ale nie choruje , odpukac poki co . dajesz mu cos na wzmocnienie odpornosci ?

W Polsce tak samo ludzie puszczaja chore dzieci do przedszkola:/ kup cos na odpornosc( nie wiem co w Angli jest dostepnego). Poza tym soki najepiej wlasnorecznie w domu robione warzywne( marchewka, burak + np jablko ) skarbnica witamin. U nas tez pomaga pokrojony burak zaspypany cukrem, puszcza sok i taki syropek wyleczyl mojego synka a tez kaszlal strasznie.

Szwagierki syn poszedl w wieku 2.5roku do przedszkola i pamiętam ze było to samo co u Ciebie, tez tak to przezywala, mysle ze po prostu musicie przez to przejsc.Niestety podejscie ich do tegojest jakie jest i tego nie zzmienia . Spróbuj sama wzmocnić odporność synka
Powodzenia:)

u mnie jest to samo,wcześniej wcale nie chorowaliśmy a jak córka poszła do przedszkola od września to tydzień chodzi a 2 tyg siedzi w domu już zdążyła wziąźć 3 antybiotyki,ciągle tylko katar,kaszel a ostatnio zapalenie krtani :((.normalnie ,aż się boję o maleństwo,które ma się niedługo urodzić