ja miałam cc ale nie ze względu astmy. Astmę mam też od dziecka. Powiem Ci, że będą kontrolować to, zawsze mogą podać Ci tlen. Bierz regularnie leki teraz wziewne, żeby zapobiec ewentualnie. Ja w pierwszej ciąży w 4 miesiącu miałam 2 ataki duszności, zmieniono mi leki i później raz się zdarzyło ale to skutek uboczny leków na nadciśnienie. W tej ciąży jest ok. Poród sn jak najbardziej możliwy. Podczas porodu zawsze mogą Ci podać lek rozszerzający oskrzela. Nie martw się:)

Ja chorują na płuca. Nie na astmę, niestety cos gorszego. Rodziłam siłami natury bez żadnego problemu. Nie pojawiły sie żadne komplikacje ze strony płuc. Na sam koniec skończyło sie cc, ale to chodziło o zdrowie Natana. Astma nie jest wskazaniem do cc. A jej ataki praktycznie nie występują w trakcie porodu. Na lekach byłam cała ciąże. W karcie miałam wpisane, ze przy porodzie koniecznie podać hydrokortyzon. Obeszło sie bez Niego, bo lekarz przeoczył. Dasz radę tylko trochę pozytywnego myślenia :)

Choruje na astme od 3 lat. Mialam cc, ale to nie astmabyla wskazaniem. Porozmawiaj ze swoim pulmonologiem o tym.

Wiem, że astma nie jest wskazaniem do cc, nawet wolałabym urodzić naturalnie tylko tak jak napisałam boję się, że zacznę się dusić.
Stąd moje pytanie do Was jak zniosłyście poród :) Może faktycznie nie mam się czego bać :)

ja choruję. do ok 35 tc brałam dużo leków i ciągle było mi duszno, ale pod koniec zmniejszyłam leki bardzo i brałam mniej, niż przed ciążą. w czasie porodu w ogóle nie czułam, że mam astmę, wydaje mi się raczej, że adrenalina ją wycisza.
ostatecznie ja miałam cc, ale jak pytalam lekarzy to wszyscy mówili, że to nie jest przeciwwskazanie do porodu sn