Heya,wiesz co. Ja po ciazy nic nie schudlam;/ Moze tylko to co odeszlo podczas porodu. Z tygodnia na tydzien coraz bardziej tyje. A jakos za specjalnie sie nie obzeram...Staram sie jesc jak najwiecej owocow i warzyw... Mieszkam w UK i powiedzialam lekarzowi ze chyba cos jest nie tak bo strasznie tyje to ona powiedziala ze musze przystopowac z jedzeniem...;/ eh;/ juz sama nie wiem co robic. od 1.02 jestem na 'diecie' i przytylam 80 dkg;/ wygladam jak wieloryn - jeszcze troszke i moj synus bedzie sie mnie wstydzil;/

taaaa ja rok po porodzie poszlam sie zbadac...mam podzywzszoną prolaktynę,ginek juz mnie postraszyl,ze mam gruczołaka przysadki mózgowej...pod koniec marca idę do endokrynologa i dowiem się wszystkiego...wiem,ze niezle mi sie namieszalo w organizmie bo mam zaburzenia miesiaczki, problemy z wagą i brak popędu, dlatego zabralam się porządnie za swoje zdrowie.

Ja tak samo schudłam 10 kg od razu po porodzie, a teraz znowu tyję i jeszcze trochę, a osiągnę wagę jak w końcówce ciąży. Też się nie objadam. Chyba czas wybrać się do lekarza.

Poporodowe zapalenie tarczycy - to główna przyczyna, poszukajcie w necie informacji, też mnie dopadło ale musiałam przerwać leczenie bo zaszłam w kolejną ciążę i tak jak pisze kasja nie ma co zwlekać, bo zaniedbane może powodować powikłania i większe problemy z tarczycą