A masz jakiekolwiek dowody na to ? pije lub bije Ciebie i dzieci i zgłaszałaś to już wcześniej ? Na takie badanie przymusowe może wysłać go tylko i wyłącznie sąd ( z tego co się orientuje ) jeżeli masz owe zaświadczenie od policji lub go już zgłaszałaś ... Będzie Ci łatwiej ..

jak zgłosisz się na policję to mogą skierować go na przymusowe badania psychiatryczne ewentualnie sąd tego nakaże

Kurce to nie takie proste... na badania może wysłać sąd i biegły psychiatra oceni stan psychiczny faceta. Tyle tylko, ze aby złożyć wniosek do sądu, musisz zebrać jakiś dowody dlaczego chcesz mu ograniczyć prawa rodzicielskie. Każdą sytuację, kiedy on stanowi zagrożenie dla dziecka, ciebie, kogokolwiek czy samego siebie zgłaszaj na policję. Jeżeli znęca się nad tobą psychicznie zgłoś się do jakiejś grupy wsparcia czy czegokolwiek takiego, zawsze to w sądzie działa na twoją korzyść, jezeli jest przemoc fizyczna - rób obdukcje. W związku z drugim twoim pytaniem: archiwizuj te smsy, będziesz miała dowód na to, że cię nęka. Jak takich rzeczy się nazbiera to będzie bardziej wiarygodne twoje stanowisko wobec niego, że jest niezrównoważony psychicznie.

Co do postu koleżanki wyżej: nie jest tak prosto kogoś ubezwłasnowolnić. Moja babcia miała schizofrenię (piszę miała, bo już nie żyje, tego nie da się wyleczyć a jedynie unormować lekami). Stanowiła zagrożenie dla otoczenia jeśli chodzi o nękanie psychiczne i dla siebie także fizycznie. Aby skierować ją na przymusowe leczenie, moja mama była zmuszona ją ubezwłasnowolnić (po wcześniejszych próbach leczenia "dobrowolnego" co kończyło się nie braniem leków). Ale to trwało i trzeba było udokumentować chorobę, wszystkie wizyty u lekarza (oczywiście takie rzeczy musi udostępnić przychodnia na wniosek sądu), wszystkie nieuzasadnione wezwania policji przez moją babcię, wszystkie donosy a sąsiadów....

Spróbuj podstępem, moja mam umówiła się z psychiatrą, żeby zbadał babcię i przedstawiła go jako kogoś innego, poza gabinetem (tylko musisz wymyślić taką osobę, żeby on się nie pokapował - idź do psychiatry i spróbuj pogadać).

Podstępem bym nie radziła, bo jak się pokapuje to jeszcze Ty będziesz miała z tego powodu problem, że bez jego zgody itp.
Ja na Twoim miejscu udałabym się do adwokata, bo tylko sąd może go posłać na takie badania, wiem to ponieważ moja ciocia z kuzynką własnie tak posłały wujka :D