Dokladnie tak jak sama to okreslilas cos pieknego... dopiero na wizycie usg pierwszej w 9tc zrozumialam ze naprawde jestem w ciazy. Rowniez czekam na kolejna wizyte usg mam nadzieje ze moje dziecko bedzie lepiej widac. Napewno opisze jeszcze moje wrazenia z usg!

Magiczny moment tak to bylo w moim przypadku. Nie zdawałam sobie sprawy że usg wywrze na mnie tak wielkie wrażenie. Ta myśl że tam w środku w brzuszku rozwija się ta mała istotka. Patrząc na monitor byłam taka dumna z mojego maleństwa. Widziałam rączki,bużke,szybko się ruszał...Piękne :)

Ja pamiętam, że jak przyszłam po wizycie od lekarza do domu i mąż mnie zapytał czy widziałam już usg to nic tylko podałam mu zdjęcie z naszym maleństwem i... się rozpłakałam. Nie byłam w stanie nic powiedzieć. Ogromne szczęście

Moją Marysię widziałam pierwszy raz na usg w szpitalu w 12 tygodniu kiedy dostałam silnego krwotoku. Lekarze nie dawali mi nadziei, że dzidzia żyje, zrobili mi badania, wzięli na usg, nie chciałam patrzeć w ekran, kiedy lekarz powiedział: "Patrzy Pani, dzidzia do Pani macha", wtedy się rozpłakałam, ale to były łzy szczęścia, że z Nią wszystko ok. Mąż wpadł do gabinetu i jak mu pokazałam zdjęcie z usg to zabrał je wsadził do portfela i tak nosi do dzisiaj :)

Ja pierwsze usg miałam w 13 tygodniu ciąży, było to wspaniałe uczucie gdy pierwszy raz zobaczyłam ze faktycznie rozwija sie we mnie życie. Było widać dokładnie nóżki, rączki, główke, plecy... strasznie aktywne i żywe dzidzi pomyślałam. Na póżniejszym Usg 24 tydzień ciązy już nie było tak widać dobrze bo dzidziuś urusł ale się dowiedziałam ze bedzie córeczka !

Nie da sie kilkoma slowami opisac wrazenia z usg sa poprostu niesamowite lezysz i patrzysz na swoja kruszynke to mile i nie do opisania uczucie...