Mnie zawsze bolało ;/ nienawidziłam tego.Najgorzej było kiedy leżalam na patologii ciąży,tam codziennie mnie badali ginekologicznie po 5 razy..Chociaż to chyba zalezy jednak od lekarza,bo gdy badała mnie kobieta to nic nie bolało,gdy badał mnie starszy lekarz już bliski emerytury to myślalam,że padne z bólu.Badały mnie jeszcze położne i znowu kilka innych lekarzy i u każdego było inaczej,raz bolało a raz prawie wcale.

Od 2 tyg.badanie ginekologiczne jest dla mnie bolesne. Wczoraj to juz tragedia byla podczas badania :-/ Faktycznie zalezy tez od osoby badajacej, np.moj gin.jest b.delikatny, ale moj maluszek jest nisko, ze nawet "zwinne paluszki doktora S." sprawiaja mi duzy dyskomfort.

tak , ale tylko pod koniec ciązy.

wcześniej było oki a teraz jakbym miała wybuchnąć jak mnie bada, w poprzedniej ciąży było to samo, myśle że to normalne bo wszystko tam ciasne itd

w ciąży było normalnie.. teraz to jest masakra, jakos mnie chyba dziwnie zszyli..