no wiesz tak na 99,99% wierzyłam :) mi sie sprawdziło :)

Mi podano w 23 tygodniu na 90 % dziewczynkę lekarka prowadząca w 25 tygodniu potwierdziła płeć jej zdaniem na pewno to dziewczynka jestem ciekawa czy się sprawdzi i czy znacie jakies metody na określenie płci oprócz usg chociaż to chyba jest najdokładniejsze

w 99% uwierzyłam bo to był drugi ginekolog który mówił że jest córa a tu w 31tc na usg 4d okazało się że będę mieć syna i teraz mam synusia;)

To zależy w którym tygodniu i jak się bobas ułoży. Mój Gabryś miał być Różyczką ;)

Dla mnie bez różnicy czy to USG zwykłe czy prenatalne i zawszwe mowiłam lekarzowi, ze jak nie jest pewny na 100% jaka jest plec maluszka to ma mi nie mówić nic. ALe na szczęscie każda diagnoza płci moich dzieci okazywała się słuszna. Oliwier i Nikodem od samego początku byli na USG interpretowani jako chłopcy a Nadia i Nina jako dziewczynki wiec nie mam podstaw, żeby nie wierzyć w 100%. Ale wydaje mi się, że żeby miec taką pewność to musi zaistanieć kompatybilność pomiędzy pacjentką a lekarzem i jego umiejętnościami i dobrym sprzętem do badania.

Jak mi powiedzieli,że będzie syn to uwierzyłam w 100%. W badaniu 4D widać było osprzęt Jaśka jak na dłoni także nie mogłam nie uwierzyć ;), ale jakby powiedzieli,że córeczka to chyba bym taka pewna nie była ;)