mój miał koło poł roczku jak zaczęłam podawać mu bananka ze słoiczka(gerber).koło 10mies dostał 1raz "surowego" banana i zajada się nimi do dziś,uwielbia je!
podobno banan czesto lubi uczulać,mój jest "wrażliwy" jednak banan przeszedł gładko :)

a ten kwas (?) o ile wiem jest w tych końcach bananów,dlatego zawsze się je odgryza :)

http://dodomku.pl/salon_hipp/produkt_28212.html

te ze słoiczka sa specjalnie przygotowane dla dzieci

ten banan z gerbera jest już od 4mies.
http://www.nestle.pl/gerber/ smacznego :)

Ja dawałam babana gdzieś po 6 czy 7miesiącu, nie pamiętam dokłdnie. Ale pierwsze słyszę o jakiś kwasach w bananie...
Jedynie to że po bananie mogą być zaparcia i może uczulać, trzeba uważać. No i rzeczywiście samego banana nie spotkałam w słoiczku,raczej połączony z innymi owocami.
Znalazłam stronke z opisanymi owocami, od którego miesiąca jaki owoc.
http://www.osesek.pl/podstawy-zywienia-dziecka/owoce.html

Dzięki dziewczyny!
czyli jednak są słoiczki.Muszę poszukać...
A o końcówce wiem bo sama odgryzam;p

moj dostaje banana ze sloiczka od 5 miesiaca i je uwielbia, takiego zwyklego jeszcze nie dostal bo my raczej nie jemy, ale jak kupie to mu dam sprobowac, wydaje mi sie ze nie ma nic w nich zlego ale na poczatek radze ci podac ze sloiczka bo sa to banany z upraw ekologicznych, moj bardzo lubi jablko&banan oraz banany z owocami lesnymi z Bobovita, sa od 4 miesiaca.

W słoiczkach jest już od 4miesiąca. Młody pierwszy raz dostał słoiczek jak miał 3ipół miesiąca - zasmakowało, żadnych skutków ubocznych nie odnotowno :)
A od 4miesiąca miksuję mu blenderem banana z jabłuszkiem i wcina aż mu się uszy trzęsą.

Ja dałam spróbować banana późno bo samam mam uczulenie. Nie wiem czemu pediatra tak mówi ale ja bym nie słuchała :) Tylko ze ja jestem anty na lekarzy i oni swoje a ja swoje wiec mnie nie słuchaj :)

Moja wcina banany od 5go miesiąca.

Jedyną rzeczą którą jak na razie mój synek je od paru dni bez ograniczeń to surowy banan. Kupuję takie bardzo słodkie duże banany i miksuję jednego z miarką bebilonu i odrobiną wody. Czasami dostaje też całego do ręki i sam sobie je.
Nie miałam pojęcia że w bananach jest jakiś kwas. Już niedługo się dowiemy,że dzieci nie mogą nic jeść bo wszystko jest albo uczulające albo toksyczne albo niezdrowe... bez przesady :)