wiesz powiem ci ze ja sie dopytaywalam mojej ginekolog i powiedziala mi ze istnieje cos takiego nie wiem jak to sie dokladnie nazywa po polsku ale wiem ze to mozna pobrac z pepowiny i nie wszystkie szpitale moga to zrobic ...dlatego ze to trzeba specjalnego przechowywania i spacjalnych lodowek ponoc to drogo kosztuje wiem ze mozna byc dawca ja chcialam oddac ale tez mi powiedziala ze nie wszystkie szpitale maja mozliwosci z przechowywaniem tych komorek ....tak zdecydowanie to istnieje trzeba sie tylko dowiedziec ile to kosztuje i w jaki sposob mozesz to zrobic .....zycze powodzenia w poszukiwaniach info :)

Rozmawiałam na ten temat z dwoma hematologami,więc chyba z najodpowiedniejszymi lekarzami i mam już podpisaną umowę z bankiem komórek macierzystych.Po pierwsze:w Polsce było już 8 przeszczepów komórek macierzystych,dodam,że udanych.Po drugie:komórki macierzyste można namnażać,niestety na razie w Polsce nie namnaża się komórek potrzebnych do przeszczepów przy nowotworach,ale można zrobić to za granicą.Namnaża się u nas komórki macierzyste do wykorzystania w medycynie regeneracyjnej.To też bardzo ważne ich zastosowanie.Po trzecie:Jeśli okazałoby się,że komórki nie nadają się do transplantacji z winu banku(np.złe przechowywanie),to muszą zapłacić Ci bardzo wysokie odszkodowanie.Ogólnie to bardzo rozsądna moim zdaniem inwestycja.Przecież mają tyle zastosowań np.cukrzyca,choroby autoimmunologiczne,choroby nowotworowe,medycyna regeneracyjna itd.Moim zdaniem to najlepszy prezent dla mojego dziecka.I oby to się nigdy nie przydało.