moja byla spokojna, teraz tez jest spokojnym dzieckiem...
poprostu wiercipietka z tej twojej cory

Najbardziej w okolicach pory obiadowej, wieczorem jak idziemy spać i z samego rana ok 5. Mój synek urządza sobie lunapark w brzuszku :D

Tylko, że mi chodzi o taką nagłą kilkunastosekundową mega aktywność :)Tak jakby np. ptak się w jakieś sieci zaplątał i próbował uwolnić.Mała normalnie dużo się rusza, przeciąga, kopie ale czasem zdarzają się takie bardzo nerwowe akcje. Myślałam, że może jej niewygodnie bo jak zmieniam pozycje to zwykle się uspokaja ale już sama nie wiem

to calkiem normalne, a lekarz mi na moje identyczne obawy odpowiedział, że to tylko oznaka zdrowia i dobrego rozwoju dzidziusia i trzeba się cieszyć a nie martwić :))

moja też ma chwile wariacji:) zwłaszcza jak duzo siedze ... ale to chyba dobrze ;) ja sie martwie jak sie da dlugo nie rusza hehe

ja też tak mam. mój synuś jak zacznie swoją kilkudzienna porcję kopniaków to się też śmiejemy z mężem że zaraz to przez brzuszek wysoczy do nas, bo także mało skóry mi nie rozerwie. ale ja to tez tłumacze sobie że jest zdrowy, ma mocne rączki i nóżki to daje mamusi popalić.

Dzięki za odpowiedzi :)