mi podobnie koło 29tyg twardniał brzuszek, lekarz stwierdził że to przedwczesne skurcze macicy ale odziwo obiawiały się bez bólu

ps najlepiej skonsultuj się z lekarzem

W zasadzie to to normalne jeśli w 7 m-cu twardnieje ci brzuch kilka razy dziennie tak na 30 sekund i jest to bezbolesne bo to skurcze Braxtona-Hicksa, które przygotowują macicę do porodu. Trzeba oczywiście powiedzieć o tym lekarzowi, żeby sprawdził czy za bardzo nie twardnieje bo być może musisz brać leki rozkurczowe.

Mi zaczął twardnieć od początku 5 m-ca więc nie było to zupełnie normalne, założyli mi pessar, przepisali nospę forte 3x dziennie i od tamtej pory leżę w łóżku. Teraz też jestem w 7 m-cu i twardnieje mi nie kilka tylko nawet kilkadziesiąt razy dziennie, dostałam mocniejsze leki rozkurczowe i jest lepiej. Ale lekarz kieruje mnie do szpitala już przed Wielkanocą gdzie będę leżała do końca ciąży bo właśnie m.in. przez to twardnienie grozi mi poród przedwczesny.

Leżenie dużo pomaga, ale tyłek i głowa boli.

tak tylko że te skurcze trwają 30 min a nawet i więcej

No to zgłoś lekarzowi, pewnie da ci coś rozkurczowego. A jak masz późno wizytę to zadzwoń, zwykłą nospę może będzie kazał brać do wizyty, recepta nie jest na to potrzebna.

ja również miałam tak długie skurcze