Ostatnio się wdałam w dyskusję z moim szwagrem bo powiedziałam że ja mojego dziecka bić nie będę to on do mnie że będę wychowywać bezstresowo to Laila wejdzie mi na głowę że dziecko powinno wiedzieć gdzie jego miejsce i nie przekraczać granic.
Ja bezstresowe wychowanie widzę inaczej, że totalnie zlewanie spraw dziecka, nie tłumaczenia mu nic i nie uświadamiania go w pewnych bardzo istotnych sprawach.
Klaps moim zdaniem to pójście na łatwiznę w wychowaniu i wzbudzenia w sobie jako rodzica dystansu ` dziecko-rodzic ` i nie ważne czy to lekki klaps czy jakiś tam inny bo to nie nam się obrywa tylko dziecku i to ono czuję czy go boli czy nie a jeżeli od urodzenia chronię je przed bólem ( oprócz szczepień ale to ważne ) to czemu ja sama mam zadawać Lailii ból, jestem przeciwna klapsów bo jest wiele innych metod wychowawczych wystarczy tylko cierpliwości.
Odpowiedzi
2013-09-06 11:38:33
Wg mnie bezstresowe wychowanie to - zacytuję klasyka "róbta co chceta". :)
2013-09-06 11:41:41
to poprostu brak wychowania ...rodzice mają luz i dzieci też ...do czasu ;)
2013-09-06 11:51:20
Bez klapsa nie znaczny bezstresowo. Wielu ludzi myśli, ze dziecko które nie jest bite jest dzieckiem rozpieszczonym i rozbestwionym. Straszy syn bez klapsów wychowywany, w chwili obecnej prawie 8 latek, wie co wypada ,a czago nie, co wolno, a czego nie, co się powinno,a czego nie. Zamiast klapsów system nagród i kar, a nie róbta co chceta. NA to bym sobie nie pozwoliła. Moje dziecko jest grzeczne i nie rozbestwione :)
2013-09-06 11:53:25
2013-09-06 12:00:40
2013-09-06 12:43:57
dla mnie bezstresowe wychowanie to takie w którym dziecka nie kara się za to czego nie zrobiło, natomiast nagradza się dziecko za rzeczy które zrobiło. Czyli np. jeśli Kuba zje grzecznie jogurcik to nagradzam go plotkowaniem na jego temat z krową geną. Mówię do niej giena czy ty widziałaś jak kuba ładnie zjadł jogurcik, jest już taki duży, jestem z niego bardzo dumna... natomiast jeśli go nie zje nie robie nic... nie mówię że kuba jest bee bo nie zjadł czy coś takiego. dziecko jest bardzo łase na pochwały rodziców i z czasem będzie sam wszystko chętnie robił i będzie grzeczny aby być nagradzanym. Jogurt to bardzo błahy przykład ale to na prawdę działa. Polecam książkę Dr. Harvey Karp " Najszczęśliwsze dziecko w okolicy" Tam jest to wszystko bardzo fajnie wytłumaczone.
2013-09-06 13:41:16
Na studiach bezstresowe wychowanie tłumaczyli nam tak:
Mówisz dziecku, że nie wolno się bawić drzwiami, bo przytrzaśnie sobie palce. Ono dalej robi swoje i w końcu jest płacz, bo palce znalazły się tam gdzie nie trzeba. I wtedy dopiero mówisz: "Widzisz, trzeba było się nie bawić drzwiami".
Trochę takie dziwne. Ale nie odnosi się tylko do nie dawania klapsów. Przy bezstresowym wychowaniu dziecko jest zdane na siebie i nie daje się kar, bo kary stresują.
Dla mnie wychowanie bez klapsa- owszem, ale bez kar nie przejdzie...
2013-09-06 16:41:16
Mówisz dziecku, że nie wolno się bawić drzwiami, bo przytrzaśnie sobie palce. Ono dalej robi swoje i w końcu jest płacz, bo palce znalazły się tam gdzie nie trzeba. I wtedy dopiero mówisz: "Widzisz, trzeba było się nie bawić drzwiami".
Trochę takie dziwne. Ale nie odnosi się tylko do nie dawania klapsów. Przy bezstresowym wychowaniu dziecko jest zdane na siebie i nie daje się kar, bo kary stresują.
Dla mnie wychowanie bez klapsa- owszem, ale bez kar nie przejdzie...
2013-09-06 16:47:27
Mówisz dziecku, że nie wolno się bawić drzwiami, bo przytrzaśnie sobie palce. Ono dalej robi swoje i w końcu jest płacz, bo palce znalazły się tam gdzie nie trzeba. I wtedy dopiero mówisz: "Widzisz, trzeba było się nie bawić drzwiami".
Trochę takie dziwne. Ale nie odnosi się tylko do nie dawania klapsów. Przy bezstresowym wychowaniu dziecko jest zdane na siebie i nie daje się kar, bo kary stresują.
Dla mnie wychowanie bez klapsa- owszem, ale bez kar nie przejdzie...
2013-09-06 16:48:11
Mówisz dziecku, że nie wolno się bawić drzwiami, bo przytrzaśnie sobie palce. Ono dalej robi swoje i w końcu jest płacz, bo palce znalazły się tam gdzie nie trzeba. I wtedy dopiero mówisz: "Widzisz, trzeba było się nie bawić drzwiami".
Trochę takie dziwne. Ale nie odnosi się tylko do nie dawania klapsów. Przy bezstresowym wychowaniu dziecko jest zdane na siebie i nie daje się kar, bo kary stresują.
Dla mnie wychowanie bez klapsa- owszem, ale bez kar nie przejdzie...
Kategorie pytań
-
Antykoncepcja
-
Bezpłodność
-
Choroby i zdrowie
-
Ciuszki dla bobasa
-
Dieta karmiącej mamy
-
Dieta niemowlęcia
-
Dieta przyszłej mamy
-
Edukacja i wychowanie
-
Ginekologia
-
Gry i zabawy
-
Higiena i pielęgnacja
-
Laktacja i karmienie
-
Moda i Uroda
-
Nianie, opiekunki
-
Niemowlęta
-
Noworodki
-
Objawy ciąży
-
Poronienie
-
Poród i Połóg
-
Pozostałe
-
Prawo
-
Prawo i ciąża
-
Przebieg ciąży
-
Rozwój dziecka
-
Sport i Ćwiczenia
-
Sport i ćwiczenia dla mamy
-
Sprzedam
-
Szpitale, lekarze, położne
-
Uwagi i opinie
-
Zabawki i akcesoria
-
Zakupy
-
Zdrowie w ciąży
Pytania o ciąże
- 1 tydzień ciąży
- 2 tydzień ciąży
- 3 tydzień ciąży
- 4 tydzień ciąży
- 5 tydzień ciąży
- 6 tydzień ciąży
- 7 tydzień ciąży
- 8 tydzień ciąży
- 9 tydzień ciąży
- 10 tydzień ciąży
- 11 tydzień ciąży
- 12 tydzień ciąży
- 13 tydzień ciąży
- 14 tydzień ciąży
- 15 tydzień ciąży
- 16 tydzień ciąży
- 17 tydzień ciąży
- 18 tydzień ciąży
- 19 tydzień ciąży
- 20 tydzień ciąży
- 21 tydzień ciąży
- 22 tydzień ciąży
- 23 tydzień ciąży
- 24 tydzień ciąży
- 25 tydzień ciąży
- 26 tydzień ciąży
- 27 tydzień ciąży
- 28 tydzień ciąży
- 29 tydzień ciąży
- 30 tydzień ciąży
- 31 tydzień ciąży
- 32 tydzień ciąży
- 33 tydzień ciąży
- 34 tydzień ciąży
- 35 tydzień ciąży
- 36 tydzień ciąży
- 37 tydzień ciąży
- 38 tydzień ciąży
- 39 tydzień ciąży
- 40 tydzień ciąży