Laura w czwartek dostała jabłuszko a w piątek pediatra kazała Jej podawać bebilon nutriton żeby zagęścić mm, bo strasznie ulewała. Od tamtej pory robi rzadkie/luźne kupy. Dziś nawet zrobiła 4 w ciągu dnia i to takie wodniste... Nie ma innych objawów ani gorączki, gazy odchodzą, je i pije... czy to może być na ząbki czy może od tego nutritonu lub jabłka (choć raz tylko podałam)? Nie wymiotuje.
Podałam dziś Jej dicoflor, odstawiłam nutriton i jabłka też nie dawałam. Od tych 4 kup póki co nie robiła kolejnych.


Nie wiem już czy jechać jutro do lekarza (teściowa mówi, że jak nie przejdzie tzn. dziś jeszcze się 'skupszczy' i jutro tak na rzadko to żeby jechać, bo może się odwodnić - w sumie pije i je więc chyba się nie odwodni?) Nie wiem, myślę że jak Jej to przejdzie to nie będę jechać a jak nic się nie zmieni to chyba pojadę, bo to różnie jest...

dziękuję za porady :*