Sądzę,że to przejściowe i nie powinnaś się martwic na zapas ,aczkolwiek musisz jej za każdym razem mówić,że to źle i tak nie wolno. Możesz tez wypróbować metody płaczu,po prostu udawaj przed małą,ze cie to boli i ze płaczesz ,może podziała.Trzymam kciuki :)

jeszcze wszystko przede mna, ale kiedys czytalam ze trzeba mowic ze nie wolno tak robic, BO MAMĘ TO BOLI., ze samo nie wolno nie wystarczy. ale doswiadczenia jeszcze nie mam w tej kwestii.

To prawda. Ja poza tym przytrzymywałam synka za raczkę. Warto doadać \"Ałła...\" zeby zaskoczyć dziecko. dziecko słysza NIE + BIJ usłyszy tylko tą drugą część:-(. Trochę to jednak trwa i trzeba duzo cierpliwości.

mały mój ma rok i 4 miesiące i u mnie podziałało to, że za każdym razem gdy miałam go na kolanach lub gdy siedział obok mnie a on mnie uderzył to mówiłam że niewolno bo boli i zdejmowałam go z kolan i sadzałam na podłodze, ,szybciutko załapał,płacze strasznie z tego powodu ale po paru minutkach 2-3 przychodzi się przytulić, na początku wyglądało to tak że zaraz po przytuleniu znowu bił ale teraz jest już ok. podnosi rączkę do bicia i zaraz kiwa główką że nie :) Musiałam też upomnieć wszystkich wujków że mają mu nie pozwalać, bo dla nich była to super zabawa

mój jest na tym etapie bicia po twarzy od 3 mies... i na razie mu nie przechodzi... a tak samo ma tłumaczone jak u ciebie silver...

Najlepiej powiedzieć dziecku żeby nie biło bo to boli (uczysz je asertywności, będzie wiedziało jak się zachować gdy to ktoś je uderzy), a do tego powiedzieć co ma zrobić, bo samo mówienie że nie wolno nie działa, dziecku trzeba raczej wskazywać drogę, mówić co ma robić, co wolno, jak się zachowywać, itd, zamiast operować negatywami jak pokolenie komuny;-) (czyt. dziadkowie)
Powiedz dziecku, żeby Cię przytuliło, że je kochasz:) (przytul je mówiąc to), powinno szybko zapamiętać.