mam trzyletnią soistrę,która do jedzenia jest straszna. Mama zapisała ją do przedszkola w nadzieji,że może tam się cos ruszy ale Julka cały dzien potrafi siedzieć tam głodna bo Ona tylko mleko by piła. zupa bee itp. i jeszcze trzeba Panieneczkę karmić,sama łyżki nie wezmie. Nie wiem co Ci poradzić. Może z tego jeszcze wyrosnie.

Bardzo często zdarza się tak, że dzieci chętniej jedzą w grupie. Być może i u Twojego tak będzie gdy tylko do żłobka trafi. Nie zniechęcaj się do podawania mu wszelkich nowości, jeśli nie chciał teraz to trudno, może za jakiś czas spróbuje. Wszystkiego lubić też nie musi, my też mamy swoje mniej lub bardziej ulubione potrawy :) Ważne jest też to na czym maluchowi podajemy posiłki, fajnie jeśli jest to jego ulubiony talerzyk bądź miseczka. Gdy dziecko jest starsze to można z nim pójść do sklepu i pozwolić mu wybrać jakiś fajny zestaw obiadowy :)

Dzięki Dziewczyny. Mam nadzieje ze wyrośnie bo do około 1,5 roku zjadał właściwie wszystko (wędlina była bee od poczatku). Tylko cholerka pomysłow juz brak wczególności na śniadania i kolacje