mój też tak miał... nie kładłam go zatem, żeby sie nie złościł...po jakimś czasie podjęłam ponownie próbę i leży (okolice 3 miesiąca) :) nie za bardzo lubi, ale kilka dłuższych chwil spędzi w tej pozycji. Najdłużej leży na ziemi w przedpokoju, skąd widzi kuchnię, pokój dzienny i naszą sypialnię. Ma na co patrzeć :)

to go nie zmuszaj :) jeśli nie chce to nie i na niego przyjdzie pora że polubi :)) mój też nie lubił 2-5 minutek i w płacz no to przestałam go zmuszać i jedynie kiedy leżał na brzuszku to po kąpieli jak smarowałam mu plecki, czesałam włoski i czyściłam uszka. A odkąd sam zaczął się obracać na brzuszek 4-5 miesiąc spodobało mu się i leżał tak tyle ile chciał :)) teraz już sprawnie obraca się z plecków na brzuszek i na odwrót i większość dnia leży na brzuszku bo uczy się raczkować :))