Ja, jak już wcześniej pisałam, na przykładzie koleżanki, która męczyła się z kolkami dziecka, mogę napisać, że kupowała wiele środków dostępnych w polskich aptekach i pomógł dopiero niemiecki Sab Simplex.
Teraz znowu jest w ciąży (już końcówce) i zapobiegawczo zaopatrzyła się w SS :)

U nas sie sprawdził tak samo dobrze jak Sab Simplex.Jednak te dwa specyfiki pobił Esputicon.Musisz sama sprawdzac na maluszku co mu najbardziej pomoze a przede wszystkim nie mysl na zapas,byc moze kolki Was ominą czego Wam zycze:)

a jeszcze jedna rzecz,porownywałam kilka specyfikow na kolki i wyszło ze Sab simplex zawiera najwiecej symetykonu w dawce,dlatego jest najbardziej skuteczny.Bobotic ma zblizona dawke.Polecam rowniez czopki Carum Carvi-kolka mija gora po 15min od zaaplikowania polowy czopka (niestety dostepne w Niemczech)

Dziekuje Wam bardzo za odpowiedzi :) Z tym martwienie sie na zapas to u mnie masakra jest... Tak boje sie tych kolek, bo mial je czesto mój Bratanek i nawet SS nie pomagal. Dlatego juz szukam i czytam rózne opinie aby pozniej jak juz Córcia bedzie nie trzeba bylo wtedy szukac porad :)
Dzieki Wielkie Wszystko co piszecie jest Dla mnie cenna Wskazówka :)

Te krople są na wzdęcia, nie na kolki. Nam na kolki pomogły krople biogaia.

My też eksperymentowalismy,był sab simplex,infacol,ale dopiero pomógł delicol rewelacja,polecam każdemu

czyli jak widac po opiniach mam,nie zawsze super reklamowane specyfiki sa najlepsze:)trzeba sprawdzac po kolei dochodzac do tych,ktore pomagaja naszym maluszkom:)