Nie możesz katować się psychicznie myślą o dzieciątku-to naprawdę nie przyniesie efektów. Kochajcie się dlatego że się kochacie a zobaczysz że już nie długo w twoim brzuszku zagości mały lokator. Życzę powodzenia i duuuuużo miłości :-)

Czesto czytam że pary ktore długo starały sie o fasolke gdy przestały o tym myslec, badac cykle, przeliczac itp udało się, ale jaki ma to wpływ? komórka i plamnik mają sie w odpowiednim momecie spotkac wiec jaki ma wpływ niemyslenie o ciąży? tak sie zastanawiam.....Mnie jajniki pobolewaja, od owulacji do okresu ale według lekarza jestem zdrowa:)Wczoraj dostalam okres i 4 cykl do dupy ;/ Wiem co czujesz ale trzeba cierpliwości ktorej nam brakuje;)Dzisiaj zrobilam sobie badania krwi, cukier, tarczyca itp wydalam 110zl chcialam hormony ale Pani mi odradzala ze sie nie oplaca jesli lekarz mi nie kazal...jeden hormon 45zl

my po zaręczynach zaczęliśmy się kochać zupełnie bez zabezpieczeń,bo wiedzieliśmy,że nie uda się tak od razu..w międzyczasie planowaliśmy ślub itd. Uzgodniliśmy,że dopiero po ślubie zaczniemy poważnie się martwić,a tymczasem po ok 16 miesiącach zaszłam w ciążę, nasz synek na weselu będzie miał ok 4 miesięcy. Teraz się z tego śmieję,ale faktycznie było tak,że już sami 'zapomnieliśmy skąd się biorą dzieci', a tu nagle taka niespodzianka!
Trzymam za Was dziewczyny mocno kciuki i wiem że to nie jest łatwe,ale starajcie się chociaż nie myśleć o dzidzi bez przerwy,bo to Wam nie pomoże..Kochajcie się i 'po' nóżki do góry, oprzeć o ścianę(to może śmieszne,ale skuteczne;)).

a mnie jajniki bolały w dni płodne zawsze..