Z soboty na niedzielę miałam tak całą noc i aż do 10 rano, już były nawet regularne a potem ustało i do dziś cisza.. Jak widać to może być to ale nie musi.. Lepiej być jednak przygotowanym :) trzymam kciuki :)

u mnie trwa to od 3 dni... bóle się nasilają, ale jeszcze nie czekamy. Już bym chciała mieć to za sobą, ale z drugiej strony, chciałabym jeszcze trochę poczekać ;-)

Oo, to już sporo :) Mam to samo, chciałabym już, ale jak coś zaczyna się dziać to mam panikę, że to przecież nie może być teraz, że to niemożliwe ;D

A to cały czas tak masz czy chwila spokoju i łapie? Jak zmieniasz pozycje to nie pomaga? :)

ćmi mnie cały czas a co kilka minut łapie mnie mocniejszy ból i przy tym najczęściej brzuch się spina, choć nie zawsze.. No ale nie jest to na pewno bardzo silny ból, choć słaby też nie jest ... Hmm.. czekam, może zacznie się w końcu coś dziać konkretnego, albo przejdzie tak jak u Ciebie ;-)

tez mam tak od paru dni ale jeszcze nie urodzilam, nie pozostaje nam nic innego jak czekac ;)