tez mam taki bol, normalnie paralizuje mnie i noga ruszyc nie moge ;/ masakra

to podobno ból spojenia łonowego, rozciągają się cały czas wiązadła itp. Ja też tak mam od kilku tygodni, szczególnie przy chodzeniu i ogólnie przy zmianie pozycji.

zgadzam sie z koleżanką ja też to mam i lekarz mi powiedział ze wszystko sie naciaga kości rozchodzą najwyższa pora:) to jego słowa

ja mam taki ból od 28 tygodnia, dziecko ci sie obniżyło :-) najbardziej boli, przy przekręcaniu i podnoszeniu sie to normalne

Mam i potwierdzam, że wszystko się zgadza. dziecko coraz niżej, kości się "rozciągają" i więzadła ;) ogólnie rodzić niebawem będziemy ;)

ja mam od 26tygonia, ostatnio lekarz wlasnie mi powiedzial ze kosci sie rochodza juz do porodu, a ten bol to bol spojenia łonowego. Ja w pierwsze dni nie moglam wogole chodzic, ale juz tego nie odczuwam

No to czekamy na rozwiązanie. Kurcze dzisiaj w nocy tak mnie brzuch zaczął boleć, że pomyślałam sobie "może się już zaczyna? może lepiej jechać do szpitala?" i kiedy miałam wstać i zacząć się szykować, ból minął.. nie cierpię takich nocy, to moja pierwsza ciąża i nie umiem uchwycić tego momentu, pewnie gdyby to była któraś z kolei to nawet nie zwracałabym na takie sytuacje uwagi..

Ja w pierwszej ciąży tego bólu nie odczuwałam, a tym razem już po połowie się zaczęło. Podobno to dlatego, że drugą ciążę często nosi się dużo niżej i stąd ból spojenia łonowego. Ja mam masakrę, czasem jak się zasiedzę, to straszny problem przy wstawaniu i rano z łóżka ciężko się zebrać, no cóż takie to uroki naszego "stanu błogosławionego". Ale pomyślcie ile radości jak już dzidziuś na świecie się pojawi:)

Ja dzis w nocy mordowałam sie z tym bólem i chyba to juz taka kolej rzeczy, im bliżej końca tym zawsze COŚ, trzymaj się w zdrówku!