ja tak miałam właśnie na samym początku. często jak się nagle podniosłam do przodu. mój gin powiedział, że o normalne. macica się powiększa, a jajniki zatrzymują pracę.

no ja mam od samego początku zakaz pracy zawodowej i przemęczania się. Jestem ogólnie osrana, bo jedno dziecko straciłam i nie ukrywam, że się zwyczajnie boję. Pocieszam się, że nie boli mnie pośrodku i nie mam żadnych plamień ani krwawień. odpoczywam ile się da iwonko

też mnie pobolewają czasem pachwiny a czasem jeden jajnik potem drugi, położna moja powiedziała że to właśnie z powodu rozrastania się wszystkiego i tak się wystraszyłam bo nie przemęczam się za bardzo a moja praca nie wymaga żadnego wysiłku... piersi bolą, jak tylko mam okazje ściągam biustonosz i paraduje bez jak jestem w domu... najważniejsze byś się nie denerwowała i oszczędzała wszystko będzie na pewno dobrze powodzenia :-)

o kurde.. głaszczę brzuszek jak do niego mówię, żeby się nie wygłupiał i rósł duży okrąglutki. To się muszę powstrzymać z tym. Cycki w sumie też, bo głupia sprawdzam, czy bolą.:O