« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
migrena

2012-02-08 13:16

|

Przebieg ciąży

Ból w okolicach kości łonowej - badanie ginekologiczne to jakaś masakra, a co będzie z porodem? ;(

Od miesiąca już bolą mnie te kości miednicy, ale podczas badania ginekologicznego zauważyłam (trudno było nie zauważyć) że odczuwam silny ból "w środku". Moja gin traktuje mnie podczas badania i tak delikatnie. Ale wczoraj byłam w szpitalu u "mojej" położnej a ta nie stosowała żadnej metody ulgowej. Bardzo mnie bolało podczas badania, w ogóle to bardzo trudno jej było wykonać je, bo przez ten ból bardzo się spinałam... Ona pewnie pomyślała sobie, że jakaś delikatniutka jestem, ale naprawdę mnie bolało..
Moje pytanie do Was - czy też taki ból macie wewnątrz? Czy tylko bolą was kości i na tym koniec? Boję się o poród, bo nie dość że szyjkę mam do tyłu wygiętą, długą, to Marceli ponoć duży a ja jestem pierworódką... i mam wrażenie że ten ból wcale nie przejdzie a będzie gorszy...
Boję się jak ja to wszystko zniosę... a termin już na dniach...

Odpowiedzi

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie

Miałam to samo. Badanie ginekologiczne to byly tortury. Moj ginekolog sie dziwil, ze mnie tak boli, bo co bedzie przy porodzie. Mialam cesarskie ciecie wiec nie wiem co by bylo. Natomiast nie mogłam przez ten bol sie kochac z mezem. Dramat! Dwa miesiace po porodzie wszystko powoli wracalo do normy. Teraz juz jest ok.
Do tej pory, a pytalam jeszcze dwoch ginekologow nikt mi tego bolu nie potrafi wyjasnic. Nie wiem czy czujesz to samo co ja czulam, ale ginekolog mnie nie rozumial. Juz myslalam, ze to wulwodynia ale przeszlo na szczescie.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur

u mnie bylo podobnie i polozna powiedziala mi ze dziecko sie obnizylo i utknelo bardzo nisko, badania bardzo bolaly a moj porod zakonczyl sie cesarka.

Właśnie miałam pisać że też to przeżyłam,Do tej pory mam uraz,jak mi szwy sciągali z krocza to na każdy dotyk drgawkami i dreszczami reagowałam:(Jejku może poproś położną żeby była delikatniejsza,wiem że to głupio ale wkońcu chodzi o Twoje sampoczucie.Ja teraz żałuje że nic nie powiedziałam:(

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dona162

Bóle w miednicy (bioder,kości łonowej, kości ogonowej) odczuwałam już od 15-16 tc. Pod koniec ciąży bardzo się nasiliły i doszedł jeszcze ucisk na nerki:/ Tuż przed porodem położna sprawdzała rozwarcie, robiła masaż szyjki a ja darłam się z bólu (ściskałam rękę narzeczonego a on się dziwił skąd ja mam tyle siły). Ten ból wewnątrz to może być rozwierająca się szyjka. Trzymaj się, życzę szczęśliwego rozwiązania.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lolla

Daj spokój...te badania pod koniec to istne tortury... Po każdym z nich chodzę okrakiem i też pierwsze co mi wpada do głowy to to co będzie po porodzie :)
Także mam wrażenie,ze chyba każda z Nas musi po prostu przez to przejść :(
Pozdrawiam

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena

Tydzień temu na badaniu ginekologicznym moja gin od razu chciała poruszać szyjkę żeby zmieniła położenie. Uczyniła to ale szyjka wróciła na swoje miejsce. To był ból - ale przeżyłam, wydaje mi się że od tamtego momentu już w ogóle mnie wszystko boli w środku...
Coś tam wczoraj położna bąknęła żebym brała nospę, ale przez całą ciążę nic nie brałam na te bóle a pewnie teraz też nie wezmę. Chyba że dziś się pokuszę tylko na spróbowanie na noc bo wtedy ciężko mi się obraca na łóżku czy wstaje do wc... może jakby pomagał to sobie już nie odmówię jej brać. Nospa ponoć bezpieczna.