A może maluch Ci uciska na jakies nerwy i tak się dzieje?

masz być może ucisk na nerw kulszowy, rozciągaj i byle do porodu ;)jak siadasz to staraj się prosto siedzieć. poproś męża o masaże plecków ;)

Ja tak miałam około 38tc i minęło dopiero po porodzie. Nikola naciskała mi chyba na jakiś nerw. Może jak Twój maluszek się jakoś przekręci to to minie.

na moje oko to rwa kulszowa ci sie odezwala.podobnie mialam z corka w 1 ciazy,po porodzie minie,ale do tego czasu musisz przecierpiec bo dziecko ci poprostu uciska na nerwa

Czesc ja mam to samo tylko ze po lewej stronie. pytalam polozna i ona mi powiedziala ze to rwa kulszowa i trzeba czekac do porodu i wtedy przejdzie. ale u mnie to zalezy od dnia czasem slabiej a czasami to az nie moge stanac na noge

Czesc ja mam to samo tylko ze po lewej stronie. pytalam polozna i ona mi powiedziala ze to rwa kulszowa i trzeba czekac do porodu i wtedy przejdzie. ale u mnie to zalezy od dnia czasem slabiej a czasami to az nie moge stanac na noge

no to ja tak właśnie mam, raz lżej a raz nie mogę chodzić. myślałam ze to minie ale nie utrzymuję się i nic nie pomaga. kurcze to się chociaż pocieszę ze jakieś 60 dni i minie:(

Daria biedaku!! Trzymam kciuki,zebys dała rade to przetrwać!! :**

Dzięki żanetka - muszę dać radę. ból zszedł mi niżej , od kolana w dół więc na szczęście to nie rwa kulszowa a tak już się bałam. może być jak dziewczynki pisałyście - mały uciska mi na nerw.