Zapomniałam dodać, że jestem w 35tc i 4dniu :)

mnie plecy narazie nie bola (no chyba ze przesadze ze spacerem albo sprzataniem) ale bol podbrzusza (zreszta juz wiesz,bo to o tych bolach pisalam w naszym klubie)mam caly czas (czesto najmocniej boli mnie w nocy)i do tego wlasnie od paru dni mam tez bole krocza (slynne klucia)i z dnia na dzien sa silniejsze...
Ja mysle ze to jak najbardziej normalne wkoncu to juz koncowka

ból pleców? mhm... ja jak miałam ból podbrzusza promieniujący bardziej na krzyze to skracała mi się szyjka macicy. i to bolało oj bolało.

no właśnie Angela też mi tak promieniuje na plecy (dokładnie- na dół pleców, właśnie te okolice krzyżowe). Kurde, mam nadzieję, że nic się nie dzieje, bo to troszkę za wcześnie. Jutro mam wizytę, ale dopiero o 20.30, więc wolałam najpierw spytać tutaj, bo troszkę zaczynałam się denerwować tymi bólami.

to jak na moje oko skraca ci się szyjka macicy:) ale wiesz to nic takiego strassznego. wypoczywaj, oszczedzaj się, nie chodź za duzo bo to najbardziej pogłebia skracanie się szyjki:)

Patrycja my juz jesyesmy w 36 tc a Angela w 38...teraz to juz sie wszystko moze zdazyc,nie martw sie,jutro lekarz napewno zbada Ci szyjke i powie co i jak...

ostatnio mam takie wrazenie jakby ktos w srodku grzebal mi czyms na samym dole:) czuje ze sie przekrecila, ale kregoslup boli mnie rowno z tymi ruchami takie dzgniecia... az czasami mam lezki w oczach tak mnie dzga i odrazu boli z kregoslupem. i to tez mam od niedawna.

a ja jestem w 3o tygodniu i bóle plecó dokuczają mi już od dłuższego czasu, teraz czasami zdarzają sie bóle podbrzusza, też się trochę martwię ale mam nadzieję że to nic powaznego.