Hej dziewczyny. Właśnie rozpoczęłam 36 tydzień ciąży i wczoraj cały dzień leżałam plackiem, bo źle się czułam. Bolał mnie krzyż, miednica, czasem czułam takie kłucie w kroczu i bolał mnie brzuch tak jak przed okresem. Wyczytałam, że takie dolegliwości to bóle przepowiadające poród. Półtora tygodnia temu też coś takiego miałam. Następnego dnia poszłam do ginekologa i powiedziała mi, że mam rozwarcie na 1,5 cm i że najprawdopodobniej poród będzie wcześniej. Dostałam skierowanie do szpitala gdyby coś nie działo, bo moja gin będzie dopiero 5 grudnia. Zrobiłam usg i teraz mam się zgłosić we wtorek do ginekolog która jest na zastępstwo. Dodam jeszcze że mam wskazanie od okulisty na cesarskie cięcie ale na skierowaniu do szpitala nic o planowanym cc nie pisze. Czy coś takiego powinno być jeśli ciąża jest przed 38 tyg? Jak długo taka sytuacja z bólami przepowiadającymi może trwać, pytam bo bardzo chciałabym aby mała była w brzuchu jak najdłużej tj. co najmniej do 38 tyg. Teraz leże i oprócz bolącego krzyża jest całkiem ok.