ja jakbym sie swojej położnej słuchała to nie wiem czy byłabym w tej ciąży dalej. niestety lekarke mam super ale połozna tak mi doradziła z tabletkami ze dostałam jakiegos zapalenia żołądka zwijałam się z bólu a jestem w 25 tygodniu. proponuje Ci usg dokładne sprawdzic wszystko czy to od dzidziusia nie zależy, a później dobry lekarz powie ci co i jak.

Według mnie możesz odczuwać od czasu do czasu skurcze, ale raczej BEZBOLESNE! (tzw. skurcze Braxtona - Hicksa)

"Jeśli w przebiegu całej ciąży aż do 37 tygodnia jej trwania pojawi się ból w dole brzucha, powinnaś to koniecznie skonsultować z lekarzem prowadzącym ciążę lub udać się wprost do szpitalnej izbie przyjęć!"

Ja bym na Twoim miejscu poszla szybko do lekarza. nie powinnas miec zadnych bolesnych skurczy. mysle ze zalecenia poloznej nie sa wystarczajace. warto zeby lekarz Cie zobaczyl.

Koleżanka też tak miała i brała nospę. Oczywiście do tego zmniejszenie aktywności i dużo wypoczynku.

Ja na Twoim miejscu udałabym się jak najszybciej do szpitala skoro Twoja położna to olewa!

Miałam (mam nadal) dość silne bóle "miesiączkowe". Lekarz zwiększył mi magnez i kazał brać nospę forte max 3 razy dziennie jeśli będzie taka konieczność. Trochę te bóle mi osłabły, ale były nadal, raz mocne, raz słabe, zależnie od dnia.

Każda kobieta może odczuwać skurcze Braxtona-Hicksa inaczej.