nie martw sie, też tak miałam. porób przysiady, pochodź po schodach, porób cos co Cie zmęczy. mi pomogło. ale tez nie mialam zadnych skurczy, czop odchodzil bardzoo dlugo, a tak naprawde odszedl 2h przed porodem.

piękny ten obrazek!

Marynia.. to ostatnio moja mina kilka razy dziennie heh :P

ja ma zgładzoną szyjkę, zero rozwarcia i strasznie bolesne skurcze przepowiadające a moja gin do mnie że to jeszcze z 2 tyg potrwa :O trzymam kciuki za Ciebie:)

w sumie jak gadam z moim T. to chyba też tak wyglądam, tyle że rąk nie unoszę...jeszcze :D

U mnie to samo :D Czyli nic :P
Trzymaj się.

A może jemu jest u Ciebie tak dobrze, że chce sobie jeszcze troszkę posiedzieć :)

urodzilam corke w 39 tyg+5 dni:).. wczesniej nawet bym nie pomysla ze cos sie swieci,nie milam skurczy, bylam zwarta itp.. az nagle 7 sierpnia o 2 w nocy obudzilo mnie parcie ,skurcze i odchodzacy sluz:)..jak widzisz mozna i tak bez oznak:)