moja mała probuje wymuszac. ale sie nie daje chodz bywa ciezko:)

Nie, nigdy. Wiem kochana, że jest ciężko, ale trzeba przez to przejść w przeciwnym razie to ona będzie Tobą rządziła, wejdzie Ci na głowę, a do tego przecież dopuścic nie można... Dziecko musi zrozumieć, że krzykiem i wrzaskiem niczego nie osiągnie i z czasem to zrozumie. Warunkiem jest po prostu bycie stanowczym i konsekwentnym.

Moja córka totalnie się mnie nie słuchała jak była mała. Starsza to aniołek ale młodsza ... Mieliśmy z nią duże problemy wychowawcze. Tak to jest, że nie powinno się dać sobie wejść na głowę, Dziecko powinno wiedzieć na co może sobie pozwolić a na co nie.
Zawsze pewnym rozwiązaniem jest wizyta u psychologa dziecięcego. My z córcią chodziliśmy do pani Marty Bogusławskiej Michniak, która aktualnie przyjmuje w tym gabinecie psychologicznym na ulicy Gocławskiej: http://psychoterapia-kielczyk.pl/seksuolog/ - tutaj masz do niej kontakt i możesz się ewentualnie umówić jeśli jesteś z Warszawy.