« Powrót Następne pytanie »
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
timmy
timmy

2013-11-30 19:44

|

Laktacja i karmienie

Butelka,cyc czy jedno i drugie

Czy karmiac Wasze maluchy butelka mialyscie problemy z przystawianiem do piersi?. U mnie przy pierwszej ciazy cora odrzucila cyca na rzecz butelki wiec musialam odciagac pokarm. Obecnie syn pije I z cyca I z butelki I nie robi mu to roznicy.(dla mnie to super- bo mniej mam odparznia:-) A jak jest lub bylo u Was?

Odpowiedzi

Komentarze

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
silver20

Przez prawie pół roku tylko cyca ciagła jak miałam problem z laktacją poszła w ruch butelka i jak ją poczuła to już nie chciała cyca więc została na butelce 

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ninia181

ze względu na brak pokarmu ;/

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
55pl

moja nie chce sie nawet napic wody z butelki musze z lyzeczka walczyc albo strzykawka

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolcialondyn

mój zrobił tak jak Twoja córa:)

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pannajolka

mial taki okres z 2-3 miesiecy ze nie chcial w ogole butli ale mu przeszlo :) chociaz zdecydowanie woli cyca.

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katrina91

Najpierw dawałam Wiktorii cycka i to był najgorszy okres z całego mojego macierzyństwa. Pamiętam te noce, kiedy mąż przynosił mi ją do piersi, bo spać nie mogła, a ja nie byłam w stanie podać Malutkiej dobrze brodawki z powodu zaspania totalnego... W efekcie noce miałyśmy załatwione. Chodziłam przemęczona, zła, wściekła na cały świat. Spałam może po 2-3 godziny na dobę. Po 3-ech tygodniach zaczął mi zanikać pokarm (pewnie przez stres oraz nerwy), wtedy nadszedł czas na akcję dokarmianie, (pierś-pierś-mm)  ale po każdorazowym przystawieniu do cycka był płacz. No dziecko się nie najadało, więc płakało... Dokarmianie trwało z tydzień, potem ostatecznie przeszłyśmy na mm. Od tamtego czasu mam dziecko anioła dosłownie. Kamień z serca. Wstaję do niej w nocy tylko raz by podać butelkę i to tylko dlatego, że sama pilnuję częstotliwości jedzenia. Gdybym ja się nie wybudzała to przespałaby mi calutką noc.

Twój komentarz