u nas oliwka zaostrzała ciemieniuchę, a wyczesywanie podrażniało skórę jeszcze bardziej... nie działała olejuszka ani okłady z parafiny... ale znalazłam inny sposób nie wyczesywałam i się nie powiększała ciemieniucha kupiłam emolium emulsję na suchą skórę głowy i szampon w piance mustela który zapobiega powstawaniu ciemieniuchy... i mamy po kłopocie po kilku dniach nie było po niej śladu:) do dziś używamy tego szamponu i po kapieli tej emulsji i jest ok:) niczym innym nie smarujemy nie natłuszczamy główki :)

Polecam krem z AA "Ja i Mama" :) Mi po kilku dniach stosowania od razu zwalczył ciemieniuchę bo 2 tygodniowe stosowanie oliwki nie zdawało egzaminu.

U nas parafina w żelu była najlepsza.

A ja również próbowałam niemal wszystkiego, ciemieniuchę mieliśmy taką, że ho ho i jeszcze lepiej (czasem robiła mu się na główce taka twarda skorupka) aż któregoś dnia wyczytałam w miesięczniku dla mam, żeby spróbować babcinego sposobu i posmarowałam małemu główkę zwykłym masłem roślinnym (takim z kostki) na pół godziny przed kąpielą.Potem już w wodzie szorowałam leciutko główkę mokrą szczoteczką do włosów taką dla niemowląt i zauważyłam znaczną poprawę już po pierwszym razie.Potem było już coraz lepiej.Czasem ciemieniucha wracała ale za każdym razem robiłam tak samo i po niedługim czasie mieliśmy ją z głowy.

moja mała miała tak silną ciemieniuche ze az przeszlo to włojotokowe zapalenie skóry.nic nie pomagało!!wyladowałam u dermatologa a on polecił mi za 16 zł krem kermuren plus z mocznikiem.Powiedział,że mam grubo nałożyć małej krem na głoke na minimun 4 godziny i potem umyćgłowe szmponem Nizoral zostawiając piane na ok 2 minuty i spłókać.Podeszłam sceptycznie zwłaszcza do tego szamponu ale lekarz powiedział,że jest on zupełnie bezpieczny dla dzieci i nie uwierzysz po jednym stosowaniu wszystko znikło! a mała miała taąciemieniuchę,że była widoczna z daleka...naprawde szczerze polecam.Dodam,że krem ten jest bez ecepty a moja mała miała 3 miesiace podczas jego zastosowania