Wiecznie się czuje samotna i tu nie chodzi o partnera tylko o poczucie braku zrozumienia mojej osoby przez świat :)

Niestety ja mam tak od początku. Moja teściowa napędza mojego męża,że kobieta w ciąży powinna robić wszystko i nie skarżyć się, bo za jej czasów to kobiety z brzuszkiem to w polu pracowały. Oni wszyscy zapominają o tym, że póki co dzidzia bez mamy nie istniałaby. Niestety nikt mnie jeszcze w niczym nie wyręczył, a jak wiadomo w ciąży ma się i lepsze i gorsze dni.

Mój ma jakby dwie twarze, czego nie cierpię ://
Raz jest między nami dobrze, a raz źle. Kocham i nienawidzę...