na ostatniej wizycie podczas ktg wyszly mi skurcze no i brzuch mi twardnieje ,lekarka powiedziala ze gdy brzuch zacznie mi twardniec co 30 min to mam wtedy wziasc jedna tabletke 5 mg... ale boje sie tyle sie naczytalam o tym leku ze sama nie wiem co mam robic,narazie naszczescie nie musialam brac..a ty musisz brac systematycznie ?

ja brałam relanium w pierwszej ciąży przez jakiś czas na uspokojenie i unormowanie ciśnienia.Nie pamiętam w jakiej dawce ,ale raczej najmniejszej.

ja miałam przygode z tym lekiem nieciekawą...
przez 4 ciąze tak do 12 tyg kazali mi brać i zawsze poroniłam( czy to ma zwiazek,niewiem)
w 5 nie brałam,mam synka :) w 6 nie brałam,bedzie córcia :)
myśle ze dawkowanie tego leku lekarz ustala indywidualnie do kobiety,bo kazda ciaza jest inna!

ja w 36 tyg dostalam diazepam (relanium) i mialam brac tylko na noc. lekarka zapisala mi po obejzeniu wyniku KTG. wzielam 2 tabletki,ale jak przeczytalam przeciwskazania to od razu odstawilam. lekarza tez zmienilam od razu,bo bardzo zle opinie byly na temat tej babki. nowy lekarz nie przepisal mi zadnego leku na skurcze,bo na tym etapie ciazy skurcze i twardy brzuch to normalne. bylam rowniez w szpitalu (falszywy alarm porodowy),gdzie mialam komplet badan i lekarz rowniez nie zapisal mi dodatkowych lekow na skurcze. wszystko jest w normie.