Od 26 tygodnia miałam skurcze, a od 28 tygodnia byłam na podtrzymaniu. Brałam magnez i fenoterol plus isoptin. Dostałam też w szpitalu sterydy na rozwinięcie płuc w razie czego. Dodam, że mimo brania tych leków dalej mialam skurcze tylko rzadziej, ale donosiłam ciążę do 38 tyg i mała urodziła się zdrowa. Dużo odpoczywaj i nie forsuj się, bo to najważniejsze.

ja nie mialam wiec nie pomoge :( ale bardz dobrej mysli, moja kolezanka rodzila w 33 tc i dziecko zdrowe :)

miałam teraz sporadycznie mam, w szpitalu sterydy na płucka i od 31tyg. magnez, luteina i spasmolina aby skurczy nie było